Małopolska Zachodnia – okręg wyborczy 12 – Chrzanów

Okręg chrzanowski jest niewątpliwie bastionem PiS o rosnącym nadal potencjale poparcia, acz problemem jak wszędzie w Polsce są miasta w których spora część wyborców zdurniała w III RP, a to groźna PO-ndemia, objawem jest np antypolskość.

Zazwyczaj wyborcy kojarzą 1-2 czy 5 nazwisk, a 2/3 innych nie… Zbyt duże okręgi, pięć powiatów… to sporo. Nie pora jednak gaworzyć o ordynacji. Motywacje wyborców PiS są różne jak wszędzie, to głosowanie przeciw PO niewątpliwie, podobnie jak w 2005 było przeciw SLD. Natomiast w 2007 roku było głosowanie za PiS-em i bardzo dobry wynik. Właściwie nikt jednak po 22 latach demosracji (bo to nie jest demokracja) III RP nie wierzy że poseł się może na coś im przydać jako przedstawiciel gminy, miasta, powiatu, okręgu, Małopolski. Nawet trudno będzie wymienić dorobek samej Pani Beaty Szydło, ale zapewne coś się uzbierało od 2005 roku. Źle się zaczęło od spadochroniarza w 2001 roku, mianowicie od Bielana… później był Kowal… słowem cóż za elita PiS spoza PiS obecnie. Zapewne na tym nie koniec cyrku. 

Okręg wyborczy Chrzanów nosi numer 12 i składa się z powiatów chrzanowskiego,myślenickiego, oświęcimskiego, suskiego i wadowickiego. Wybiera się w nim 8 posłów (w wyborach 2001 roku – 7 posłów). W wyborach do Senatu obszar okręgu chrzanowskiego należy do okręgu krakowskiego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Okr%C4%99g_wyborczy_Chrzan%C3%B3w

http://www.wybory2005.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/W107/12.htm

http://wybory2007.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/W4/12.htm

http://www.pis.org.pl/unit.php?o=regiony&id=32&p=ludzie

Każdy może sobie poklikać, google i będzie orientacja jakaś. W 2005 roku były 3 mandaty dla PiS, w 2007 już 4, a teraz przy dobrej akcji może być i 5, a może nawet 6. Będzie to trudne, utrzymanie 4 mandatów wydaje się być przesądzone, zatem wynik 50%… w sensie ilości mandatów znowu 🙂 Jest szansa na spacyfikowanie PO, ale bardzo, bardzo to warunkowa opcja i bardziej PO samo się wypala z siebie jak dawniej UD-KLD-UW-SLD, niż PiS zyskuje w sensie merytorycznym, zatem to owoce niejako same spadłe z drzewa polityki.

Co i kto ma tu nakręcać wynik PO? Graś? Proniemiecki cieć z Kęt, czy następnie z domu pod Krakowem który Niemcowi pilnuje nieodpłatnie… wszystko niedaleko od Oświęcimia gdzie dobrze pamiętają starzy ludzie Niemców, na wieś dochodził duszący zapach spopielanych ludzi…  Graś gaworzący jako rzecznik polskiego nierządu i także po rosyjsku publicznie w mediach do sowieckich służb odpowiedzialnych za być może zamach, a na pewno zacieranie śladów, niszczenie wraku. Ludzie pamiętają także katownię UB w Wadowicach skąd niektórzy już nigdy nie wracali, albo w stanie gorszym niż z gestapo! Dawniej do takiego Grasia to zaszedłby z wizytą "OGIEŃ", już by sobie pogadali…  To teren przecież z jego okręgu działania, właściwie w każdej wsi żyją jeszcze, albo żyli Żołnierze Niezłomni! Z komunistami tu się nie cackaliśmy i dalej tak będzie. Tutaj traktuje się SLD na równi z PO. Jedna banda. Graś już dawniej przegrywał z PiS w swoich rodzinnych Kętach jako gminie miejsko-wiejskiej. Teraz powinien mieć jeszcze słabszy wynik u siebie, ale powinien… jednak w końcu cały okręg PO na niego głównie głosuje. Mają wyborcy PO tu idola… nie zazdroszczę. Za samą twarz niejeden wziąłby go za recydywistę zwłaszcza nocą gdzieś pod barem, w zaroście kilkudniowym wygląda uroczo. Nie budzi zaufania. Pamiętamy także kpinę z biedy, kiedy żył przez miesiąc za 500zł ku uciesze mediów. Był tam też inny błazen, dobrze że już w PJN. Nie pasował do PiS. 

Mam nadzieję że powstanie także dzięki NE obywatelski komitetów patriotów, który dogada się z PiS i wystawi powiedzmy połowę, czy 1/3 kandydatów na listach PiS.

W okręgu chrzanowskim rezerwuje dla siebie nr 15 na liście, to fajna liczba. Każdy jest wstanie zebrać większe poparcie niż z 1-2 tys głosów i taki miałbym cel minimum bez pieniędzy na kampanię w całym okręgu, wypaśne www itd cuda. Przyczynię się do polepszenia wyniku PiS w okręgu i w całej Polsce. Pół żartem pół serio. Serce mi pęknie jeżeli znowu 1/3 kandydatów listy będzie miała tak słabe wyniki jakie miała w 2005, 2007 roku, w tym ważni działacze powiatowych, miejskich struktur PiS. To temat rzeka dlaczego tak się dzieje. Przez 4 lata między wyborami jest cisza, ludzie nawet nie wiedzą czy PiS jest, czy i co działa. Nie działa. Nie ma organizacji, mediów, w sieci nuda i cisza. Brak zebrań, dyskusji, wspólnych działań, współpracy z wyborcami i mieszkańcami. Nie ma nic. Za to stale ci sami działacze PiS. Zresztą jakby ich coraz mniej. Zdradzają, przechodzą do PJN, PO… wypalają się i nic nie robią! 

PiS musi mieć zewnętrzne wzmocnienie i koncepcje płynące z NE są kołem ratunkowym, ale warto je tak ułożyć żeby na 100% wzmacniały PiS. Nie jest jasne czego naprawdę chcecie kreatorzy NE. Pożyjemy-zobaczymy. Przy starcie standardowym PiS weźmie 4 mandaty na 8 w puli. Przy starcie z NE jako taranem… to PiS weźmie nawet 6 mandatów w okręgu 12  i tak będzie w każdym okręgu. Ludzie chcą nowych polityków, odważniejszych, niepoprawnych, z ludu dla ludu, bliżej ich spraw, ale też mających wizje zmian, alternatywne pomysły. Byłbym przedstawicielem zwykłych Polaków, niekoniecznie elit, takich posłów też potrzeba, należy bowiem szukać poparcia wśród tych co nie chodzą na wybory, albo głosują instynktownie właściwie losowo na kogo im się się zechce… zgroza demokracji. Głosowanie ma znaczenie nawet w obrębie listy, a co dopiero między listami… Zwykły człowiek nie lubi głosować na profesorów, inteligencję, zawodowych polityków (jak zdrajca Kowal), bo wie jak są oderwani od życia. Zwykły człowiek wie za czym w sejmie będzie chodził przedsiębiorca… czy przedstawiciel z budżetówki. Sejm z posłami powinien być drużyną, zbiorem przedstawicieli wszystkich stanów, specjalności. To istota demokracji, fachowców mogą mieć w biurze, w doradczych organach, ekspertyzach, powiązanych think tankach których brakuje, ale NE jest czymś takim.

PiS ma szansę wyjść do Narodu, my na listy PiS. Niech się stanie!

Jeżeli powstanie nowa partia, czy inaczej zorganizowany byt polityczny z liderów NE jako kreatorów idei i będzie startować samodzielnie, bądź w ramach jakiegoś większego komitetu, czy z partnerem w postaci partii (ale nie PiSu), to daj Wam Boże żebyście przeszli próg i współpracowali z PiS najlepiej jako poważni koalicjanci. PiS i tak wygra wybory bez pomocy nie tylko NE, a całej sieci, mediów spoza establishmentu, mainstreamu, ale pytanie z jaką ilością mandatów… to podstawowa kwestia. Inaczej NE zostanie wyklęty jako siedziba dywersji antypisowskiej. To może być nawet koniec NE, albo poważne osłabienie, wycofanie się setek uczestników aktywnych. Wielu z nas może mieć kaca moralnego. Oby było tak żebyśmy się nie wstydzili swojego politykierstwa.

Stawką jest Polska, los Narodu Polskiego! Nawet świat cały zależy też od nas. Polska (w sensie oczekiwań, poglądów, charakteru Katolickiego Narodu Polskiego) jest zaporą przeciw NWO, przeciw planom UE, Niemiec, Rosji, innych mocarstw w tym rzekomo nam przyjaznych. Co się robi z przeszkodami jeżeli nie da się ich przeskoczyć, ominąć, przesunąć? Co się właściwie wydarzyło 10 kwietnia 2010 roku? Co nam jeszcze grozi patrząc przez pryzmat naszej tysiącletniej historii, w tych dwóch wojen światowych i odwiedzin gości w 1920 roku? Na początek kryzys gospodarczo-finansowy, cały czas jest, ale maskowany, po wyborach bomba wybuchnie. 

Fotografia z:

www.beataszydlo.pl/zdjecia/wizyta-prezesa-pis-jaroslawa-kaczynskiego-w-oswiecimiu,327