Magia 1 SG
23/04/2012
556 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
W imieniu organizatorów Referendum Obywatelskiego, dziękuję redakcji NE za wsparcie tej akcji i rozesłanie do użytkowników NE maili z ostatnim komunikatem organizatorów.
Jednak do tej beczki miodu muszę dolać łyżkę dziegciu (uwaga nie dotyczy redakcji NE, której jeszcze raz dziękuję).
Doznałem dzisiaj silnego dysonansu poznawczego. Kilka dni temu opublikowałem na NE komunikat o Referendum Obywatelskim. Tekst znalazł się na 1 SG i wzbudził spore zainteresowanie i wywołał dość ożywioną, choć nie zawsze sensowną dyskusję. Pojawiło się też sporo krytycznych uwag odnośnie pytań referendalnych. Wczoraj wieczorem opublikowałem kolejny komunikat, dotyczący przedłużenia okresu konsultacji pytań referendalnych http://marcowe.nowyekran.pl/post/60121,referendum-obywatelskie-wazny-komunikat. Tekst tym razem pozostał tylko w areopagu, o co zresztą nie mam pretensji. Wydawać by się mogło, że powinien zainteresować czytelników poprzedniego komunikatu, ale tak się nie stało. Nie mogłem sobie w tej sytuacji nie zadać kilku pytań.
Czy uwagę czytelników przyciąga lokalizacja tekstu na stronie głównej NE, a nie jego treść, która jest dla nich bez znaczenia? Czy chcą uczestniczyć w realnych działaniach antysystemowych, czy też chodzi im tylko o to, by wygodnie sobie ponarzekać i podyskutować?
Nie jestem w stanie odpowiedzieć na te pytania, a Wy?