W samym centrum Warszawy można otrzymać na ulicy kieszonkową wersję Nowego Testamentu. Bardzo zgrabne i wygodne do noszenia wydanie, idealne do zabrania ze sobą wszędzie poza basenem.
Na pierwszy rzut oka zarówno “akwizytorzy” jak i książeczka sprawiają oczywiście bardzo dobre wrażenie. Wydawca pisze o sobie, że:
“Międzynarodowy Związek Gedeonitów to organizacja chrześcijańska w ponad 190 krajach. Celem jest wspólne świadectwo I służba oraz przybliżanie Ewangelii Jezusa Chrystusa wszystkim ludziom tak, by uznali go za swego Zbawiciela”. Ponadto pisze z dumą, że “Związek rozpowszechnił już ponad 1,5mld egzemplarzy Biblii I Nowego Testamentu w hotelach I wśród osób prywatnych”.
Mało zorientowana osoba nie zauważy różnicy i nie zaprzątnie sobie pewnie tym głowy ciesząc się z łatwego dostępu do tekstów NT. Ktoś mało zorientowany, ale ostrożny pogugluje i szybko dowie się, że Towarzystwo Biblijne to protestanci, propagujący swoje tłumaczenie Pisma, inne od katolickich.
Nie będę z lupą sprawdzał różnic, ale nie zaryzykuję i nie skorzystam. Zwłaszcza w świetle papieskich encyklik sprzed II Soboru Watykańskiego, o których nie słyszałem by zostały unieważnione.
Tę akcję napotkałem przy okazji wielkiej imprezy dla młodzieży, nie zauważyłem jednak by rozdający Nowy Testament w wersji gdańskiej mieli jakąkolwiek konkurencję.