Rząd łotewski nie przewiduje referendum w związku z przystąpienia do strefy euro, mimo, że sondaże wskazują, iż większość mieszkańców jest temu przeciwna – podaje kresy.pl.
Minister finansów Andris Vilks jest uważa, że jego rodacy przekonają się wkrótce sami do europejskiej waluty i zmienią opinie. Jednak – jak ostrzegają obserwatorzy – ta niechęć Łotyszów do euro może utrudnić przekonanie pozostałych państw strefy do dopuszczenia Łotwy do swego grona.
Władze Łotwy już rozpoczęły kampanię, która ma przekonać do euro krajową opinię publiczną, w większości niechętną przyjęciu wspólnej waluty. Ryga chce w lutym przyszłego roku z wnioskiem o przyjęcie jej do strefy euro.
Więcej:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/lotwa-wprowadza-euro-wbrew-woli-spoleczenstwa
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."