Artykuły redakcyjne
Like

Lobotomia dla Justyny Pochanke?

10/10/2013
1412 Wyświetlenia
11 Komentarze
6 minut czytania
Lobotomia dla Justyny Pochanke?

Platformerska szajka co krok wpada we własne sidła. Pijar wymyślony przez sztabowców Tuska już dawno utracił swój czar. Po kolejnych wpadkach licznych liderów tej przestępczej organizacji, jak sieć długa i szeroka rozlega się pusty śmiech. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Walz otwiera tunel z samego rana, a za chwile zalewa go woda, albo wsiada do najnowszych wagonów metra „Inspiro” by po niedługiej chwili wysłuchać w radiu doniesienia o ich awarii.

0


Minister Sienkiewicz z troską w głosie przekonuje naród, że dla niego najważniejszą sprawą pozostaje stworzenie systemu, który skutecznie dusiłby przemoc w rodzinach, a zaraz następnego dnia w Sokółce popełnia samobójstwo 14. letni chłopiec katowany latami przez ojczyma. Świadkowie twierdzą, że cała Sokółka o tym wiedziała, ale policjantka z tej miejscowości, z rozbrajającą szczerością oświadcza, że policja nie miała żadnych sygnałów na ten temat. Brawo! Zuch dziewczyna! Dużo łatwiej przecież skopać bezbronnego demonstranta, niż w małej Sokółce dostrzec krzywdę i tragedię dziecka. Fantastycznym przykładem tej pijarowej tromtadracji, a w rzeczywistości zwykłych fałszerstw i kłamstw było, zarejestrowane i skomentowane przez telewizję „podziemnaTV.pl”, wystąpienie samego herszta tej bandy Donalda Tuska na temat OFE. Zamiast do prokuratury, zgłosił pan premier doniesienie o popełnieniu przestępstwa do samego siebie. Na dodatek chciał przekonać gawiedź, jaki jest sprawiedliwy, pryncypialny i nowatorski, no i oczywiście, jak troszczy się o portfele rodaków. Kronikarze od rekordów Guinessa na pewno już odnotowują ten fakt w dziale, „Szczyt skurwysyństwa”!

Wielka Księga Absurdów Platformy Obywatelskiej pęcznieje. Od czasu do czasu warto odsłonić ich najnowsze oblicza. Bodaj wczoraj („Fakty po Faktach, 09.10.2013) niezłomna piewczyni prawdy i tolerancji, słynna na cały świat dziennikarka Justyna Pochanke w rozmowie z ministrem Radosławem S. (lud zwie go Radkiem-Zdradkiem) pochyliła się ze współczuciem nad losem Polaka z załogi Greenpeace, aresztowanego w Rosji pod zarzutem piractwa. Piractwo, jak się później okazało, to był pikuś, bo tzw. śledczy Federacji Rosyjskiej na łajbach Greenpeacu znaleźli jeszcze narkotyki!!! I wiecie, jak, słynna na cały świat dziennikarka Justyna Pochanke, skomentowała ten fakt do ministra Radosława S. (lud opiewa go w pieśniach jako Radka-Zdradka)? Cytuję: Podrzucić, sfabrykować, jak wiemy można wszystko…

Chrystusie Królu, Matko Boska Przenajświętsza, Justysia bój się Boga, co ty pleciesz? Przecież od trzech lat udowadniasz całemu światu przed kamerami TVN-u, że śledczy tej samej federacji, tj. Federacji Rosyjskiej, wykonali w Smoleńsku fantastyczną robotę, nie ma mowy o fałszerstwach, chłopcy z FSB jak zobaczyli tragedię polskiego samolotu z Prezydentem RP na pokładzie, to zapłakali rzewnymi łzami i dalej skrupulatnie zbierać wszystkie szczątki, segregować je. Rozbity samolot poskładali nawet na śniegu i wszystkie rejestratory lotu odnaleźli i dowody jeden przez drugiego do Warszawy przekazywali i ziemię na metr wgłąb przekopali (to prawda, że minister/marszałek Kopacz pomogła), i pieniędzy z kart elektronicznych nie kradli, no i w ogóle. A ciała w trumnach, to Polacy pomylili, bo w tym czasie próbowali zadzwonić z telefonu Pana Prezydenta, żeby oszczędzić na własnych rachunkach, hieny cmentarne! Justysia, dlaczego wystawiasz fałszywe świadectwo przeciwko bliźniemu swemu, że niby narkotyki Rosjanie podrzucili greenpeacowcom? Justysia, nie może być, nie może być! Uważaj Stowarzyszenie SOWA czuwa!

Ale najgorsze, że minister Radosław S. (lud śpiewa o nim Radek-Zdradek) nawet nie mrugnął na tę kalumnię i insynuację. Mało tego nazwał Rosję „krajem szczególnie niedemokratycznym” i z troską w głosie oświadczył, że jako minister RP może polecić aresztowanemu Polakowi adwokata i wyśle do aresztu kogoś, co by Polak mógł sobie z nim porozmawiać, bo nudzi się w miejscu odosobnienia. Jak Polak dostanie 15 lat łagru, to, ani chybi, wydelegujemy na Kołymę jednego pracownika MSZ-tu, żeby biedakowi umilić życie, przez 15 lat!

Na koniec tej tyrady minister stwierdził, że „w Rosji system prokuratorski i sądowy odbiega od naszych norm…” i w żadnym razie wspomnienie rosyjskiego śledztwa w Smoleńsku nie odbiło się to Radkowi S. Zdradkowi (tak śpiewa warszawska ulica) żadną czkawką!

A na poważnie, to mam radę dla Radka S., co go tak paskudnie opiewa warszawska ulica, niewdzięcznicy jedni. Złapcie z Siemoniakiem i Sienkiewiczem 2-3 szpiegów rosyjskich i na przejściu granicznym z Rosją, np. w Grzechotkach-Mamonowie wymieńcie ich na naszego rodaka z Greenpeacu. Jak ekolog, to pewnie i lewicowiec, ale lewicowiec też człowiek, a na dodatek polski obywatel.

Do Czytelników „3obiegu”! Małe mam nadzieje, że Radek S. ruszy cztery litery. Warszawska ulica musi coś wiedzieć na ten temat. Gorzej, że Justysię Pochanke wezwą na dywanik i jeszcze gotowi lobotomię zaordynować…

 

 

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758