stary dobry dowcip nabiera nowego znaczenia w postępowym świecie.
Dziękuję za inspirację Nowemu Ekranowi i uczestnikom życia politycznego w Polsce.
Wiele rozmów prowadzonych tu i ówdzie
przypomina mi stary dobry dowcip:
Baca zabił sarnę dziedzica, zarzucił ją na plecy i wraca dzielnym krokiem do domu.
Nagle spotyka gajowego.
– Oj, Baco, Baco, znowu kłusowaliście.
– Ale gdzie tam Panie Gajowy, grzeczny byłem, z kościoła wracam.
– No, jak to, a ta sarna?! -mówi gajowy.
– Jaka sarna? – mówi zdziwiony baca.
– O, ta! – gajowy palcem pokazuje sarnę, którą baca niesie na plecach.
– Baca zdziwiony odwraca głowę, widzi na swoich plecach sarnę i przerażony krzyczy –
Ło Jazu!
Mamy erę postępu, świat się doskonali,
dowcipy również doskonalej opisują otaczający świat:
Trzech baców poszło kłusować.
Jeden zarzucił na plecy upolowaną sarnę, drugi dzika, trzeci jelenia i dzielnym krokiem wracają do domu.
Nagle spotykają gajowego.
– I znowu, znowu kłusowaliście!
– Ale gdzie tam Panie Gajowy z kościoła wracamy.
– No, jak to, a ta sarna?! -mówi gajowy.
– Jaka sarna? – mówi zdziwiony baca.
– O, ta! – gajowy palcem pokazuje sarnę, którą pierwszy baca niesie na plecach.
– Kłamiecie Panie Gajowy, przecie jo ni mom żadnej sarny! – mówi drugi baca
– Bo Wy macie dzika, Panie Baco.
– Kłamiecie Panie Gajowy, przecie jo ni mom żadnego dzika! – odzywa się trzeci baca.
– Bo Wy macie jelenia, Panie Baco.
– Kłamiecie Panie Gajowy, przecie jo ni mom żadnego jelenia! – odzywa się pierwszy baca.
Bacowie mówią jeden przez drugiego:
– Panie Gajowy, Panie Gajowy! Przecież nie można tak kłamać w żywe oczy i to przy ludziach. Jesteście Panie gajowy karłem moralnym, skoro musicie się uciekać do kłamstwa i napastujecie niewinnych baców. Idźcie uż sobie Panie Gajowy, zabierzcie ze sobą swoją mowę nienawiści i dajcie w końcu żyć w zgodzie!
Ło Jazu! – krzyknął gajowy i poszedł.
Prawda, że to znacie?
Zwróćcie proszę uwagę, że żaden z Baców nie skłamał.
Prawda, że to znacie?
Z blogów znacie, z polityki znacie, z telewizorów znacie, z obrad sejmowych znacie.
To sprawdzona technika, która sprawia, że Gajowy czuje się winny, choć to jemu ukradli, a nie on ukradł.
A jeśli nie znacie, rozejrzyjcie się wokół – daleko nie trzeba szukać.
Pamiętaj, żeby pomodlić się za Ambiwaletną Anomalię – zajrzyj doMEISTER23;
Pamiętaj o Marszu Moherowych Beretów w sobotę – zajrzyj do Intuicji;
Pamiętaj, że w niedzielę 29 maja idziemy złożyć Wieniec dla Generała – zajrzyj do Rossonero;
Pamiętaj wziąć udział w ”Rozmowach pod namiotem”.
Pomóż człowiekowi, który potrzebuje pomocy, bo głośno mówi, że Bolek to agent ”Zajrzyj tu”.
Bledne zalozenia sprawiaja, ze wnioski sa nic nie warte. Klamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawac prawde. No i mamy lodowa góre nieporozumien. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniaja logice i kulturze wydostac sie na powie