Bez kategorii
Like

List otwarty do Prezydenta RP w sprawie finału Euro 2012

30/06/2012
267 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Oto treść listu, który przed paroma chwilami wysłałem do Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

0


 

Szanowny Panie Prezydencie,

zwracam się do Pana z apelem o to, aby w czasie jutrzejszego finału Euro 2012 wykonał Pan gest, który zamanifestuje niezgodę naszego państwa na to, co dzieje się na Białorusi. Na uroczystościach  zamknięcie Mistrzostw Europy w piłce nożnej zapowiedział swoją obecność Aleksander Łukaszenka i to właśnie daje Panu okazję do pokazania całemu światu, jaki Polacy mają stosunek do tego groteskowego, a zarazem strasznego, dyktatora. Ma Pan okazję do zamanifestowania naszego sprzeciwu wobec represji, jakie stosuje on w odniesieniu do opozycjonistów i różnych niepolitycznych organizacji społecznych (na przykład Związku Polaków na Białorusi). Wierzę, że zdobędzie się Pan na jakiś symboliczny gest, który symbolizować będzie oburzenie naszego narodu wobec tego, co dzieje się w Mińsku. Nie śmiem Panu proponować tego, jaki miałby to być gest, ale wydaje mi się, że najprostszym i minimalnym z nich mogłoby być niepodanie ręki Łukaszence i wymuszenie na organizatorach, by nie siedział on w loży VIP-owskiej, pośród innych głów państw. Taki fakt byłby bowiem przez niego wykorzystywany u siebie w kraju jako legitymizujący jego uzurpatorską władzę. W chwili, gdy w Łukaszenkowskich kazamatach przetrzymywanych jest  czternastu więźniów politycznych ( w tym Andrzej Poczobut, dziennikarz jednej z polskich gazet), jego obecność wśród innych liderów wolnego świata jest niedopuszczalna i nieuczciwa wobec narodu białoruskiego, który oczekuje od Zachodu (czyli także od nas) pomocy w swej niełatwej sytuacji.

Jednocześnie chciałbym Panu podziękować za dotychczasową linię, którą utrzymał Pan w sprawie pomysłu bojkotu Euro i za Pana decyzję udziału w jutrzejszym finale. Zachował się Pa zgodnie z polską racją stanu i nie skorzystał Pan z okazji, by płynąć w głównym nurcie polityki europejskiej. Wpisuje się to w linię realizowaną przez ś. p. Lecha Kaczyńskiego, który robi bardzo wiele, by nasz wschodni sąsiad zbliżał się do Zachodu i stał się w nieodległej perspektywie jego pełnoprawnym członkiem. Ze smutkiem widziałem, jak niektórzy politycy Panu przeciwni nawoływali nie tylko do bojkotu ukraińskiej części rozgrywek, ale nawet – wraz z politykami niemieckimi – żądali przeniesienia ich do innego kraju europejskiego. Ta niezrozumiała polityka miałaby fatalne skutki i pogłębiłaby izolację Ukrainy we wspólnocie międzynarodowej. Na szczęście Pan zachował w tej sprawie odmienne stanowisko, które – jestem tego pewien – jest zgodne z polskimi interesami i polską racją stanu. Dlatego chciałbym Panu za to podziękować i wyrazić radość, że będzie Pan brał udział w jutrzejszym finale na stadionie w Kijowie.

Piszę te słowa będąc politykiem opozycyjnym wobec partii, której był Pan do niedawna członkiem i będąc osobą krytyczną wobec Pana dotychczasowej prezydentury. Niemniej jednak uważam, że należą się one Panu – tak bowiem wyobrażam sobie rolę prawdziwej opozycji: ganić i krytykować za rzeczy złe; chwalić za rzeczy dobre. Raz jeszcze zatem – dziękując za Pana dotychczasową politykę w sprawie Ukrainy i Euro 2012, proszę o wykonanie jutro gestu, który uświadomi międzynarodowej opinii publicznej, ale także samym Białorusinom, że nie akceptujemy tego, co dzieje się w państwie Łukaszenki i że jego kraj nie jest demokracją (choćby tak ułomną, jak demokracja ukraińska).

 

Z poważaniem

Marek Migalski

Poseł do Parlamentu Europejskiego, wiceprezes PJN

0

Marek Migalski

283 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758