List otwarty do Księdza dr hab. Piotra Natanka
20/12/2012
513 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
Katarzyny Emmerich z 1821 roku, gdy Święta ta ujrzała w widzeniu proroczym upadłych hierarchów zmuszających podległych im księży do niszczenia Kościoła, powołujących się na „święte posłuszeństwo”
Dr Michał Głos
Przezacny Kapłanie Chrystusa! Drogi Księże Profesorze!
Duchowy Ojcze Rycerzy! Najkrócej mówiąc, w Twych ostatnich kazaniach (cykl „Pojednanie”) – wiele błądzisz.
Wyliczając sprawy w punktach:
- Niesłusznie zakazujesz krytyki. Jest to błędne, ponieważ:
- Katechizmowe uczynki miłosierne co do duszy nie są możliwe bez krytyki („Grzeszących upominać”, etc.).
- Brak takiej krytyki oznacza obarczanie się grzechami cudzymi, jak poucza teologia moralna („Grzechu nie ganić”, „Grzeszących nie upomnieć”, etc.).
- Winieneś bardziej skoncentrować się na zasadach krytyki bliźniego – jak naucza wspomniana teologia moralna, wolno nam tylko krytykować czyn, nie człowieka. I jest to zawsze elementarnie słuszne, bowiem nigdy nie znamy uwarunkowań innego człowieka. Czy wie co robi, czy jest tego świadomym, na ile on sam ponosi winę – a na ile wychowanie, indoktrynacja, etc. Nawet Ty, Ojcze Duchowy Rycerzy – wydajesz się mieć wiele manier typowego polskiego wiejskiego proboszcza (mądrzejszy od niego to już wiadomo, nikt nie ma prawa być, kapłanów znieważających Rycerzy trzeba „całować po rękach”, etc.); wypowiadasz się w sprawach, o których brakuje Ci wiedzy (Żydzi) – ale wszak trudno Ci w czymkolwiek zarzucić złą wolę.
- Zwróć uwagę, że Pan Jezus na bycie dobrym Rycerzem według Twego nauczania, by się – mówiąc językiem młodzieży – „nie załapał”. Bowiem krytykował, i to czasami bardzo ostro, i jak najbardziej imiennie. Faryzeusze, uczeni w piśmie – obłudnicy, groby pobielane – a publiczne opisy ich złych uczynków wygłaszane wobec uczniów czy wobec tłumów były bardzo celne i bardzo drastyczne – tak jak bardzo drastyczne były ich czyny i zagrożenie dla ich dusz na wieczność.
- Żle czynisz w Twoich krytykach Chicago. Zdaje się, że jesteś ofiarą donosicielstwa i lizusostwa, tudzież Twoich własnych nie do końca przemyślanych poglądów (być może wpływów osób trzecich – upadły kapłan St. Dziwisz). Stan faktyczny tutaj wskazuje, że jest odwrotnie do tego, jak Ty oceniasz. Rycerze, których nazywasz „dobrymi” – nawet odmówili niesienia obrazu Pana Jezusa Chrystusa Króla w Paradzie 3 Maja, nawet odmówili przyjścia na tą Paradę, a na polecenie upadłego duchownego – natychmiast zdjęli płaszcze. Na których to płaszczach jest Pan Jezus… Niestety – upadły duchowny jest upadłym duchownym. Żaden Boży biskup by nie zakazał spotkań w salach parafialnych z gośćmi z Polski (rodziny smoleńskie, publicyści, liderzy myśli patriotycznej, etc.), nie nakazywałby „zapomnieć o przeszłości”- chodziło w wypowiedzi o Smoleńsk (w biskupim kazaniu!), nie zakazałby niesienia w pielgrzymce do Merilleville Obrazu Chrystusa Króla i obrazu św. Michała Archanioła, nie zrobiłby czystki wśród polonijnego duchowieństwa odsyłając masowo zasłużonych kapłanów do Polski. A zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego, wierni mają prawo wyrażać swoje poglądy jasno i wprost.
- Ale największy Twój błąd polega na twoich wypowiedziach w sprawach Żydów. Zacznijmy po kolei:
- Pan Jezus na kartach Ewangelii mówi jasno i wprost, i to wielokrotnie, że Żydzi swój przywilej bycia narodem wybranym tracą – jest on im odebrany. Od tej chwili są narodem – jednym z wielu. A ich rozumienie wybrania i własnej roli było całkowicie błędne.
- Zachwyty nad obecną potęgą żydowską są zarazem zachwytami nad metodami jakimi została ona osiągnięta. Metody te: lichwa, oszukiwanie, podstępne opanowywanie rządów, mediów, okradanie całych narodów – chluby nikomu nie przynoszą i nie mają nic wspólnego z wartościami, które katolicki Ksiądz miałby pochwalać. Raczej jest w słowach Księdza swego rodzaju czołobitność dla mamony i władzy. Niedobra to cecha… (Bliska grzechu przeciwko przykazaniu pierwszemu z Dziesięciu.)
- Intronizacja jest zadaniem dla Polaków, nie dla Żydów – nawiązując do słów Pana przekazanych Rozalii.
- Potęga tego świata osiągnięta jako owoc buntu przeciwko Bożemu Mesjaszowi i podporządkowania się wiadomym siłom jest w oczach Bożych z pewnością niczym dobrym. „Marność nad marnościami i tylko marność, ślad w powietrzu po skrzydłach ptaka – co był i już go nie ma…” Tym bardziej nie należy jej zachwalać.
- Naszywanie na płaszcze Rycerzy gwiazdy sześcioramiennej wydaje się nie przemyślanym pomysłem. Może jeszcze wersety z Talmudu z nakazami złorzeczenia „Nazarejczykom” (trzy razy dziennie), z niewiarygodnymi bluźnierstwami wobec Pana Jezusa i Jego Matki? Gwiazda ta jest nadto godłem państwa, które wprowadziło u siebie dokładną kopię ustaw norymberskich z 1935 roku. Podobnym nonsensem są zachwyty nad wykupowaniem w Polsce mienia – wobec sztucznie spauperyzowanego, ubezwłasnowolnionego i oszukanego polskiego ludu. Polska potrzebuje obrony przez żydowskimi zniesławieniami i oszczerstwami (Jedwabne) i przed żydowskimi roszczeniami (65 mld USD) – i to wydaje się być obowiązkiem każdego, kto czci Boga, który jest Prawdą. W każdym razie, te naszywanie gwiazdy żydowskiej na płaszcze naszych Rycerzy, wydaje się przedwczesnym pomysłem – niechże się najpierw Izraelici szczerze nawrócą! Wtedy sprzeczności pomiędzy symbolami nie będzie!
- A właśnie – co ksiądz Piotr wie o społeczności żydowskiej na świecie i w Polsce? Czy zna Ksiądz Talmud? Czy choćby jego skróconą wersję Szulchan-Aruch? Czy zna ksiądz fundamentalną pozycję w tym zakresie: „Cywilizację żydowską” profesora Feliksa Konecznego? A znać warto, bo to po Mikołaju Koperniku najwybitniejszy polski uczony. A w dodatku historyk. Nadto, co wie Ksiądz o sekcie Habad-Lubawicz, o jej ideologii i obecnej pozycji w tej społeczności?
- Tu mam pytanie: nawrócenie Żydów, zapowiedziane przez Mojżesza (słowa Pana: „Usunę spośród ciebie, Mój ludu, pysznych samochwalców twoich…”) – to nawrócenie dotyczy Żydów etnicznych czy Chazarów? Proszę mi odpowiedzieć na to pytanie!
W aspekcie tych uwag, wydaje się też wartościowym przypomnienie, że wszelkie pojednanie – w tym z „arcybiskupem” St. Dziwiszem – nie oparte jednak o Prawdę, jest… „Szkoda howoryty” – jak mawiał Bohdan Zenobi Chmielnicki na kartach „Ogniem i mieczem”. Polecam tu uwadze wizje Świętej Anny Katarzyny Emmerich z 1821 roku, gdy Święta ta ujrzała w widzeniu proroczym upadłych hierarchów zmuszających podległych im księży do niszczenia Kościoła, powołujących się na „święte posłuszeństwo” – a we własnym gronie kpiących z tych Kapłanów. I Święta Anna Katarzyna Emmerich prosiła Pana o dodatkowe cierpienia, aby ci młodzi kapłani przyszli do lepszego rozumu…
Odnośnie ostatniej sprawy – dochodzące do nas materiały dowodowe z Włoch dobitnie pokazują, że ksiądz St. Dziwisz to mason 33 stopnia (loża Watykańska pierwsza) – i to już od 2001 roku! Ksiądz jeden Księże Piotrze, postępował jak należy wobec Świętego prawa Kościoła – i wypowiedział mu posłuszeństwo! Prosimy nie gubić sie teraz, ani nie mącić dzieła oczyszczenia polskiego Kościoła, które Ksiądz rozpoczął.
Z wszelkimi wyrazami należnego szacunku
Michał, Rycerz i Żertwa.
za:
http://gazetawarszawska.com/2012/12/20/dr-michal-glos-list-otwarty-do-ksiedza-dr-hab-piotra-natanka/