Likwidacja ulg na usługi internetowe
18/11/2011
399 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Trwa expose, a ja pytam czy Tusk będzie polskim Fidelem Castro…
Likwidacja ulg na usług internetowe.
Czy Tusk będzie polskim Fidelem Castro…
Trwa transmisja expose premiera Tuska w Sejmie i słuchając treści przekazywanych do nas, Wyborców – jestem tym przekazem ogromnie oburzona czyli propozycją usunięcia ulg internetowych , bo:
1. uderzy w młodzież z najbardziej ubogich rodzin wsi oraz robotniczych dzielnic miast
oraz w samym, aktualnych emerytów, korzystających coraz częściej z tego dobrodziejstwa techniki.
Premier nazwał mnie przed chwilą „święta krową”, bo korzystam z bóbr tzw. ulg i spodziewa się, że nie będziemy protestować.
2. Zmiany w ulgach prorodzinnych.
Czyli wy…rzucanie tzw. ulg becikowych.
Panie Tusk, ja emerytka pierwsza stanę w proteście pod gmachem Pańskiej pracy.
Nie wiem jak córki moich koleżanek, czy one, które mają jedno dziecko, bo ich nie stać na wychowanie drugiego. Czy one pójdą pod URM w proteście? Nie wiem.
Nie odnoszę się w tej notce o zapowiedzi w expose, że dług publiczny zostanie zniesiony od 2012 do 2015 roku od 52% do 47% – nie jestem władna dyskutować merytorycznie, w tej kwestii – zostawiam ten temat mądrzejszym Blogerom.
Prosi Pan mnie, emerytkę, która żyje za 1200 zł do wyrzeczeń i zrozumienia a ja Panu mówię, że prośba jest sprzeczna z pańskimi hasłami wyborczymi, którymi faszerował Pan Naród kilkanaście tygodnie temu.
Mam pytanie a ile Pan zarabia i jak będzie Pańska emerytura za 10-15 lat?
A mnie Pan przypomina z działań kubańskiego zamordystę, który rządził i rządził i wyciskał z narodu co się da. Czy zostanie Pan wszechobecnym i miłościwie nam panującym..?