…coraz częściej leniwi tłumacze tłumaczą amerykańskie słowo „liberal” przez „liberalny” – w wyniku czego liberalizm również w Polsce zaczęto kojarzyć z Lewicą.
Liberałowie są różni: postępowi, a la Partia Demokratyczna , centrowi (a la PO) i prawicowi – jak Kongres Nowej Prawicy. Niestety: coraz częściej leniwi tłumacze tłumaczą amerykańskie słowo „liberal” przez „liberalny” – w wyniku czego liberalizm również w Polsce zaczęto kojarzyć z Lewicą.
I to samo jest w większości krajów świata. W wyniku czego prawicowi liberałowie nazywają się ostatnio „libertarianami” – wśród których są również konserwatywni libertarianie. Często wystepują wspólnie z konserwatystami.
I idą ostatnio mocno w górę.
Natomiast liberałowie w sensie lewicowym i centrowym ponoszą obecnie same klęski. Ostatnio w Saarze FPD uzyska tylko 1,2% – tak złego wyniku nigdy nie uzyskała UPR; ani Kongres Nowej Prawicy, oczywiście. Kosztem FPD upasła się CDU
Znacznie ważniejszy jednak jest wynik centrowych liberałów na Słowacji. Partia rządząca, która rządziła wcale nie najgorzej – uzyskała w wyborach… 6%!!
Jest oczywiste, że jeśli Platforma Obywatelska będzie dalej „reformować system emerytalny” (czyli rabować kandydatów na emerytów) to uzyska też 6% – albo nawet mniej.
Obserwujemy coraz silniejsze przechodzenie sympatyków PO do Kongresu Nowej Prawicy. Bo sprawa Wolności powinna zwyciężyć – ale nie powinna być kojarzona z aferami, korupcją i rabowaniem obywateli.