Lewica: wywołajmy wojnę nuklearną by odwrócić ocieplenie klimatu
28/02/2011
384 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Jak twierdzą amerykańscy naukowcy nawet mały wybuch nuklearny mógłby odwrócić proces globalnego ocieplenia na kilka lat – informuje nationalgeographic.com. Jak pokazał model zrobiony przez rządowy komputer USA, nawet regionalna wojna może wywołać "bezprecedensowe" globalne ochłodzenie i zmniejszenie opadów. Oczywiście następstwem takiego wybuchu byłby także powszechny głód i choroby – podkreślają eksperci.Aby zobaczyć, jakie skutki klimatyczne miałby regionalny konflikt nuklearny, naukowcy NASA stworzyli model wojny z udziałem 100 bomb atomowych o mocy podobnej jak ta z Hiroszimy; każda z nich miałaby moc 15 000 ton materiału wybuchowego.onet(’adsGet1′,’main3-box’);onet(’adsGet2′);Naukowcy twierdzą, że przez wielkie pożary, wybuchające na skutek uderzenia bomby, do górnej części troposfery, czyli najniższej warstwy atmosfery ziemskiej, dostałoby się około 5 mln ton sadzy. Na modelu stworzonym przez NASA węgiel następnie wchłonąłby ciepło […]
Jak twierdzą amerykańscy naukowcy nawet mały wybuch nuklearny mógłby odwrócić proces globalnego ocieplenia na kilka lat – informuje nationalgeographic.com.
Jak pokazał model zrobiony przez rządowy komputer USA, nawet regionalna wojna może wywołać "bezprecedensowe" globalne ochłodzenie i zmniejszenie opadów. Oczywiście następstwem takiego wybuchu byłby także powszechny głód i choroby – podkreślają eksperci.Aby zobaczyć, jakie skutki klimatyczne miałby regionalny konflikt nuklearny, naukowcy NASA stworzyli model wojny z udziałem 100 bomb atomowych o mocy podobnej jak ta z Hiroszimy; każda z nich miałaby moc 15 000 ton materiału wybuchowego.onet(’adsGet1′,’main3-box’);onet(’adsGet2′);Naukowcy twierdzą, że przez wielkie pożary, wybuchające na skutek uderzenia bomby, do górnej części troposfery, czyli najniższej warstwy atmosfery ziemskiej, dostałoby się około 5 mln ton sadzy. Na modelu stworzonym przez NASA węgiel następnie wchłonąłby ciepło słoneczne i jak balon wypełniony gorącym powietrzem, szybko wzniósł się jeszcze wyżej, gdzie usunięcie sadzy potrwałoby znacznie dłużej.To globalne ochłodzenie, spowodowane przez chmury dymu, nie byłoby tak katastrofalne jak w przypadku wojny nuklearnej supermocarstw, po której mogłaby nastąpić nuklearna zima, ale jego skutki mogłyby prowadzić do bezprecedensowych zmian klimatycznych.Obecnie ziemia znajduje się w długoterminowym trendzie ocieplenia. Po regionalnej wojnie nuklearnej średnia temperatura na świecie mogłaby spaść o 1,25 stopnia Celsjusza na dwa- trzy lata. W skrajnych przypadkach, na przykład w tropikach, ochłodzenie mogłoby być jeszcze większe – do 3-4 stopni.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/wybuch-nuklearny-moze-odwrocic-zmiany-klimatu,1,4196135,wiadomosc.html
Głupcy, psychopaci czy po prostu poszło zamówienie?