Bez kategorii
Like

Lewica na straży wolności czyli hipokryzja związana z legalizacją narkotyków.

22/11/2011
319 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Polscy nobliści chcą zmiany polityki narkotykowej. Szanowni Państwo Wałęsa, Szymborska oraz Aleksandr Kwaśniewski dołączyli do listu otwartego nawołującego do zmiany polityki dotyczącej narkotyków.

0


 

Polscy nobliści chcą zmiany polityki narkotykowej. Szanowni Państwo Wałęsa, Szymborska oraz Aleksandr Kwaśniewski dołączyli do listu otwartego nawołującego do zmiany polityki dotyczącej narkotyków. Sygnatariusze listy są zdania, iż dotychczasowa polityka w tej materii niczego nie zdziałała, a wręcz przyniosła szkody. W liście mowa jest m.in. iż "Polityka oparta na zakazach powoduje więcej szkody niż pożytku. Musimy poważnie rozważyć przesunięcie środków z karania dziesiątków milionów obywateli, którzy w żaden inny sposób nie łamią prawa, i przeznaczenie ich na podejście oparte na ochronie zdrowia, redukcji szkód, efektywności kosztowej i przestrzeganiu praw człowieka"

Tezy jakie stawiają oni w tej sprawie są słuszne, ale nikt nawet nie wspomniał o jednej ważnej sprawie. Mianowicie o wolności jednostki i prawie do decydowaniu o sobie. W sumie nie ma się co dziwić, hasła które przytoczyłem, są podstawą myśli prawicowej, a sygnatariusze to jednak ludzie myślący lewicowo. Nie od dzisiaj wiadomo, iż prawica to rządy, które opierają się na wolności jednostki i pełnym zaufaniu do jej samostanowienia. Teoria wolności jednostki jest im obca, wręcz są jej wrogami. Niewolnictwo to jest dla nich podstawa społeczeństwa. Użyłem terminu niewolnictwo, ponieważ jak inaczej nazwać możliwość decydowania pewnej osoby o losie innej? Jeżeli urzędnik lub polityk ma prawo decydować o tym co jest dla mnie dobre lub złe, to znaczy, iż ma większe prawo do mojego życia niż ja sam. A co za tym idzie jestem jego niewolnikiem, gdyż to on decyduje o moim losie.

Zastanawia mnie również fakt, krótkowzroczności ludzi, którzy są za delegalizacją jakichkolwiek używek. Jak to zwykle bywa nikt nie patrzy w przeszłość, a stara maksyma „Historia magistra vitae”, czyli historia nauczycielką życia zawsze się sprawdza. Wszyscy zapomnieli jak to kilkadziesiąt lat temu w Stanach Zjednoczonych wprowadzono prohibicje alkoholową. Zakaz ten spowodowany był troska o obywateli i ich zdrowie. Jednak jak to zwykle bywa ingerowanie w życie ludzie nigdy się nie sprawdza i przynosi inne od spodziewanych efekty. I tak właśnie się stało w Stanach. Zamiast spaść spożycie alkoholu, wzrosło ono znacznie, a największy interes na tym zaczęła robić mafia. I tak samo jest dzisiaj z rynkiem narkotykowym, żadne restrykcje tego nie zmienią. Świat przestępczy zarabia fortunę na narkotykach, a ogromne pieniądze podatników, które idą na walkę z nim są marnotrawione. Natury ludzkiej, żaden zakaz lub rozporządzenie nie zmieni.

Dzisiaj autorytety, którzy są przeciw wolności jednostki tak bardzo stają po jej stronie. Czyż nie jest to hipokryzja?

Najlepszym hipokrytą z tej trójki jest Pan Kwaśniewski. Warto sobie przypomnieć, iż dawno dawno temu, nie było ustawy zakazującej posiadania sobie drobnej ilości używek. Każdy mógł chociaż w małym stopniu decydować czy coś chce mieć lub nie chce. Później nastały czasy panowania jaśnie oświeconego Aleksandra Kwaśniewskiego. I namiastka wolności została po raz kolejny zagrabiona przez władyków. Mianowicie Pani Labuda minister w kancelarii Pana Kwaśniewskiego jest odpowiedzialna za prawo, które teraz posiadamy. Prawo, które z buciorami wchodzi w życie i sferę wolności człowieka i spycha go w coraz to większa otchłań niewolnictwa.

Niestety już nikt o tym nie pamięta, a lewica zamiast prawicy chce stać na straży wolności obywatelskiej każdego z nas.

andrzejwlusek.pl

0

Andrzej W

7 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758