Bez kategorii
Like

Lepper do żony przed śmiercią: jutro przyjadę

22/12/2012
398 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

„Fakt” ujawnia kulisy śmierci Andrzeja Leppera. Szef Samoobrony dzwonił do żony – co potwierdzają bilingi – i obiecywał na parę godzin przed śmiercią, że przyjedzie do domu – podaje onet.pl.

0


4 sierpnia 2011 r. Andrzej Lepper był w warszawskim biurze Samoobrony. Po południu spotykał się z doradcą od wizerunku Piotrem Tymochowiczem oraz byłym posłem Januszem Maksymiukiem w sprawie ewentualnego startu Samoobrony w wyborach.

Ok. godz. 18.30 lider Samoobrony wybrał się po drobne zakupy spożywcze. Po powrocie minął się w biurze ze swoim kierowcą. Szofer, jak zeznał w prokuraturze, zauważył ogromne przygnębienie na twarzy szefa. Dlatego też zaczepił go rozmową. – Co się stało? – zapytał.

– Nic się nie stało – odpowiedział sucho Lepper i zamknął się w prywatnych pokojach, które wydzielono specjalnie dla niego w biurze partii.

Wieczorem, o godz. 20.13 lider Samoobrony zadzwonił do żony do Zielnowa. Jak zeznała Irena Lepper, mąż opowiadał jej o spotkaniu z Tymochowiczem i zapowiedział, że nazajutrz po południu przyjedzie do domu. Umówił się z nią, że w Zielnowie będzie o godz. 15.

Więcej:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lepper-do-zony-przed-smiercia-jutro-przyjade,1,5377660,wiadomosc.html 

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758