Według informacji „Gazety Prawnej”, rząd pracuje nad projektem, który pozwoli zapewnić opiekę zdrowotną wszystkim obywatelom kraju. Również osoby niepłacące składek będą mogły się leczyć. Rewolucję w systemie ubezpieczeń przygotowuje specjalny międzyresortowy zespół, który został powołany w ubiegłym tygodniu. Część zmian zaczęto już wprowadzać. Dostęp do medycyny rodzinnej dla wszystkich – bez względu na ubezpieczenie – dodano w formie rządowej autopoprawki do nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która wprowadza bezpłatne leki dla seniorów. Do przepisów, które nakazywały zapłatę za świadczenia przez osoby nieubezpieczone, wprowadzono zapis, że nie dotyczy to podstawowej opieki zdrowotnej.
„Wpłynie to na dostępność świadczeń POZ i wyeliminuje sytuacje, w których pacjent nie skorzystał z nich z obawy przed poniesieniem kosztów” – jak można przeczytać w uzasadnieniu. Według Ministerstwa taniej jest zapłacić za wizytę pacjenta, niż weryfikować uprawnienia osoby potencjalnie nieubezpieczonej lub udzielać pomocy specjalistycznej, gdy problemowi można zapobiec na etapie lekarza pierwszego kontaktu. Pacjenci, wobec których trwa już egzekucja kosztów wizyty, mogą liczyć na umorzenie.
Według słów ministra zdrowia, ubezpieczenia zdrowotnego nie ma w Polsce 2,5 mln osób. To ponad 5 proc. obywateli. „W tej grupie jest wiele młodych osób, które pracują, lecz nie mają etatu” – mówi minister.
Trwają dyskusje nad wyłączeniem z opłat kolejnych typów świadczeń, m.in. pobytu szpitalnego. Obecnie nieubezpieczeni pacjenci płacą ogromne kwoty za nawet niedługie leczenie w szpitalu.
Źródło: NowyObywatel.pl