Mentor z Popowa znów bredzi, znów obraża!!!
Za moich czasów, kiedy byłem prezydentem, mówiłem, że oni próbowali dokonać zamachu stanu. Opisał to generał Wejner – mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lech Wałęsa. – Ale sprawy nie poszły w tym kierunku i dzisiaj znów zachowują się podobnie – dodał. Jego zdaniem w Polsce demokracja jest zagrożona.
Gen. Edward Wejner był dowódcą Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych i autorem książki "Wojsko i politycy bez retuszu". Napisał, że w czerwcu 1992 r. trwały przygotowania do wykonania "szczególnego zadania" – wprowadzenia stanu podwyższonej gotowości bojowej w jednostkach nadwiślańskich i w GROM w tajemnicy przed ówczesnym prezydentem – właśnie Lechem Wałęsą.
Wejner pisał, że według posiadanych przezeń informacji Wałęsa 4 czerwca 1992 roku miał zostać aresztowany i internowany w Arłamowie.
"Ja sobie z nimi poradziłem"
– mówił w TVN24 Lech Wałęsa.
Jego zdaniem o tym, że Jarosław Kaczyński dąży do zamachu stanu świadczą demonstracje, takie jak w rocznicę katastrofy smoleńskiej i słowa wypowiadane przez prezesa PiS.
"W tym w czym bierze udział, te transparenty, które są na jego zgromadzeniach, i to jakim językiem mówi, jak interpretuje zdarzenia… To chyba nic dodać, nic ująć. Tu powinien być prokurator i to od dawna"
– stwierdza były prezydent.
B. prezydent był pytany m.in. o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że pasażerowie tupolewa zostali "zdradzeni o świcie".
"Ci ludzie nie szanują prawa, ci ludzie obrażają demokrację. Ja bym na takie słowa jakich użył Kaczyński nie pozwolił."
– mówił Wałęsa. Dodał, że słowa Jarosława Kaczyńskiego "to słowa człowieka chorego".
"Albo tak daleko anarchistycznie nastawionego. Gdzie są sądy? Gdzie są prokuratorzy? Ci ludzie już dawno powinni być osądzeni"
– grzmiał były prezydent.
Na pytanie, czy zdecyduje się zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa Lech Wałęsa powiedział:
"Po to mamy prokuratury, po to płacimy podatki, że oni sami powinni takie rzeczy wyłapywać."
Wałęsa powiedział, że "jeszcze należy się rozliczyć z tymi z Torunia".
"Przez nich ludzie wierzą w jakieś zamachy. Kilku paranoików sieje nam zamęt w Polsce."
Pytany o pomnik Lecha Kaczyńskiego odrzekł:
"Wiem, że o zmarłych nie mówi się źle, więc nie chciałbym mówić, ale niech nie przypisują mu jakichś efektów dla Polski. Pokłócił stosunki z Niemcami, pokłócił stosunki z Rosją. Wszędzie się kłócił i destabilizował i za to chcemy pomniki stawiać? Bądźmy poważni -mówił b. prezydent. – Jestem zdecydowanie przeciw pomnikowi dla LechaKaczyńskiego. Nie zasłużył sobie. Zasłużył sobie jedynie śmiercią, że zginął"
– uciął.
PS Zapraszam do zapoznania się z wcześniejszymi postami o agenturalnej działalności Wałęsy.
lukas.nowyekran.pl/post/8110,raz-zdrajca-zawsze-zdrajca
Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu