Nie masz co liczyć na sukces swojej inicjatywy z takim towarzystwem na NE?
Gdy przeczytałem na blogu Seawolfa, że pod którąś z jego notek, poświęconych destrukcyjnej robocie na NE, było w ciągu dnia 250 tyś. unikalnych kliknięć, to od razu zrozumiałem, dlaczego Twoja inicjatywa nie może liczyć na sukces.
Na NE skoncentrowało się takie same towarzystwo, jakie w średnim tworzyło Solidarność – typ pomiotka partyjnego.
Jak uczy historia, wszystko co nowe powstawało na gruzach starego, albo na ciele słabego, a do Ciebie mają pretensję, że chcesz tworzyć ruch, który według Ciebie miałby być jeszcze jedną szansą dla Polski.
I jakie argumenty! Twój ruch odbierze głosy PiS. Nie, nie głosy PO, ale PiS.
A przecież logika podpowiada tylko jedno – jeśli wśród zwolenników PiS jest już jakaś masa krytyczna, który jest gotowa przy pierwszej nadarzającej się okazji głosować na nowe obrazowanie, to znaczy, że przyszła już pora tworzyć takowe.
Prześpimy swój czas, to pojawi się jakieś nowe tuskowate i zapełni tą niszę. Przegapimy swój czas, to nigdy nie będziemy wiedzieli, czy stanowimy jakąś siłę i ile ona jest warta.
Kto wie ilu członków liczą te dwie partie – PO i PiS? Czy to jest zauważalna liczba w skali kraju, czy to po prostu "ryk" zdechłego kota na pustyni.
Łazarzu! Zrobisz jak uważasz, ale ja wiem, że i tak zrobisz źle. I wcale nie będzie to Twoja wina. Twój czas już wyszedł.
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!