Hiena vel gronkowiec ma Nas w d…e!
Niezwykle bojowo zabrzmiała wypowiedź prezydent Warszawy w TVN24. Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że umieszczanie kwiatów i zniczy przed Pałacem Prezydenckim jest sprzeczne z kodeksem wykroczeń.
"Umieszczanie czegokolwiek na chodniku jest sprzeczne z kodeksem wykroczeń. Nic nie znajdzie się na stałe przed Pałacem Prezydenckim. Żadne kwiaty i znicze. Wszystko będzie zabierane" – tłumaczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz na antenie TVN24.
Ponadto prezydent stolicy stwierdziła, że jej zdaniem uczestnicy obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej i tak mieli komfortowe warunki, bo na Krakowskim Przedmieściu stanęły telebimy i podest z którego przemawiał prezes PiS.
Hanna Gronkiewicz-Waltz stanęła także w obronie funkcjonariuszy Staży Miejskiej, którzy jej zdaniem byli notorycznie obrażani i musieli słuchać kierowanych pod swoim adresem okrzyków: "gestapo".
To tak się sprawy mają… no ładnie.
Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu