„Kury sadzić, pierze drzeć…” a nie zajmować się integracją środowisk patriotycznych.
Tak można podsumować spotkanie, jakie miało miejsce wczoraj pod Łodzią.
Ocena ostra i zdecydowana – czy uzasadniona?
Nie czułem się zbytnio związany z ruchem sygnowanym Porozumieniem Łódzkim – zbyt enigmatyczne, jak dla mnie. Jednak istnieje potrzeba integracji środowisk patriotycznych – w zasadzie nie jest istotne pod czyim szyldem. Najważniejsze jest szukanie i ustalenie podstaw porozumienia.
Taka jest potrzeba chwili, i na tej zasadzie zgłosiłem akces udziału i zaprezentowania pewnych idei scalających zawartych w Cywilizacji Polskiej. Spotkałem się z negatywną reakcją organizatorów – co wzbudziło moją nieufność odnośnie rzeczywistych celów spotkania.
W spotkaniu wzięła udział „wierchuszka” PiS – m.in. Ziobro, Waszczykiewicz, a referat wstępny wygłosił prof. Krasnodębski. I pewnego rodzaju zaskoczenie; integracja – tak, ale z warunkami brzegowymi – z jednej strony Lech Kaczyński, z drugiej Jarosław Kaczyński.
Nie powiem, analiza warunków sceny społecznej szeroka i dosyć precyzyjna. Tyle, że wnioski – zupełnie przeciwne ideom integracyjnym. W tym sensie, że przecież PiS-u nie można traktować jako jedynej opcji polskiej, a JK jako jedynego polskiego patrioty. Polska to nie tylko PiS i Kaczyńscy.
Przykro stwierdzić, ale także w wystąpieniach Ziobry i Waszczykowskiego nie zauważyłem żadnej myśli krystalizującej ideę integracji społeczeństwa jako potrzeby wynikającej z narastających wyzwań sytuacji światowej.
Jedynym wskazaniem jest integracja wokół PiS i wyborów, ale brak odniesień do wartości jakie powinny ukierunkowywać pragmatyzm politycznych działań. Bo wszelkie zgłaszane zastrzeżenia – tłumaczone były potrzebą pragmatyzmu w zaistniałej sytuacji i okolicznościach miejsca zajmowanego przez Polskę.
W tym kontekście wystąpienie Grzegorza Brauna – należy ocenić jako uzasadnione w swym krytycyzmie.
W końcowej, „zmęczonej”, części spotkania udzielono mi głosu z zastrzeżeniem ograniczenia czasowego. Udało mi się przedstawić część wstępną przygotowanego wystąpienia. Na tą najistotniejszą nie było czasu, ale i woli uczestników; ich wola wzajemnej adoracji nie dopuszczała innego rozumienia idei integracyjnych.
W osobnej notce, którą zamieszczę zaraz po tym tekście, przedstawię treść przygotowanego wystąpienia. Potrzeba było na to 15 minut, gdy wielu z uczestników spotkania, nie wyłączając organizatorów, wypełnili normę czasową znacznie dłuższą – standardowym „memłaniem” .
Moimi doświadczeniami wynikającymi z obecności są te, że zaprezentowałem publicznie i personalnie, istnienie idei Cywilizacji Polskiej. Dalej – nawiązałem kontakt z Markiem Delimatem – z którym, jak się okazało, łączy nas wiele wspólnych poglądów. Na spotkaniu miał być obecny ktoś inny tak, że nasza znajomość została ustalona na miejscu, ale uważam ją za cenną. Cenny też kontakt z Grzegorzem Braunem. Ci ludzie inaczej rozumieją potrzebę integracji polskiego społeczeństwa, aniżeli w wersji PiS. I jest to wersja bliższa moim poglądom.
Podobno pani circ – przysłała na spotkanie swoją przedstawicielkę, ale ta wobec sekowania Marka Delimata przez organizatorów i prób marginalizowania jego roli we Wrocławiu, nawet nie nawiązała kontaktu.
Cóż. Jeśli Legion forowany przez circ ma opierać się na zasadach obaw i zastrzeżeń zgłaszanych obcymi ustami, to można się spodziewać Legionu tchórzy, których celem jest tylko dobrze uwite własne gniazdko.
Ze zdegustowaniem odebrałem tę informację, a pośrednio potwierdza ona jedno z założeń Cywilizacji Polskiej; konieczne jest budowanie nowych elit – nie można opierać się na starych rodach, bo te zbyt zapatrzone są w swą przeszłą chwałę i nie chcą pracować dla Polski, a dla własnych korzyści. Droga jest i dla nich otwarta, ale najpierw muszą wykazać się pracą i poświęceniem – bo Polska potrzebuje ELIT DUCHA, a nie „urodzonych”.
Podsumowując.
Czytając portalowe opracowania i uczestnicząc w spotkaniach na żywo, stwierdzam z pełnym przekonaniem, że droga odbudowy Polski i polskości, wskazana w CYWILIZACJI POLSKIEJ jest liczącą się, o ile nie jedyną, ideą, która wskazany cel – budowę IMPERIUM POLSKI, jako fizyczne urzeczywistnienie idei cywilizacyjnej, może przybliżyć i urealnić.
To „duże” słowa, ale patos jest tu uzasadniony.
Wnioskiem pośrednim jest przyspieszenie prac nad powołaniem ruchu społecznego „Strażnicy EDEN-u”. Pobudzenie tematem pozwala mieć przekonanie, że prace organizacyjne uda się zakończyć jeszcze w najbliższym tygodniu. Wszelkie informacje na ten temat będą na portalu polacy.eu.org, ale, jeśli admini i Pan Bóg pozwolą , także tu i na nE.
Tam też powinna pojawić się deklaracja przystąpienia do ruchu.
Zainteresowania z róznych dziedzin. Wszystko po to, aby ustalic wartosci, jakimi warto sie kierowac w wyborach.