Pamięć ludzka jest ulotna, ale głębiny internetu nie. Po uroczystościach rocznicowych 10 kwietnia i zmasowanym ataku mediów na PiS, przypomnę działania PO z lat 2006 – 2007.
Błękitny marsz
Warto przypomnieć kto pierwszy podzielił Polskę, kto pierwszy kwestionował legalnie i demokratycznie wybrany rząd, kto wzywał do obywatelskiego nieposłuszeństwa, kto pierwszy wołał „tu jest Polska”.
Tak, to Donald Tusk krzyczał : „Przyszliśmy, żeby powiedzieć głośno to, co czuje Polska, żeby powiedzieć dość!….. Żeby cała Polska zobaczyła, jak wygląda Polska!”, ”Spójrzcie na to miejsce – tu jest Polska!”.
To on łgał jak z nut : „PO chce władzy, aby rozwiązywać problemy zwykłych ludzi, a nie po to, by wszczynać wojny polityczne. Polskim rodzinom zależy najbardziej na tym, aby żyło im się lepiej i czuły się bezpieczniej. A władza ma rozwiązywać ich problemy.”
Tłum działaczy partyjnych zaś odpowiadał : -Polska wolna, solidarna!”, „Wolne media!”, „Chcemy demokracji!”
Na zakończenie wiecu ówczesny lider PO Jan Rokita zawołał : „Czy przyszliśmy tutaj, aby komukolwiek okazywać nienawiść?” „Nie!” – odpowiadali zebrani. „Czy przyszliśmy tutaj, aby komukolwiek okazać pogardę, albo obrzucić wyzwiskami?” pytał lider PO. „Nie!” – wołali zgromadzeni na Placu Zamkowym.
Poczem podnieśli w górę transparenty:
*zdjęcia i tekst znalezione w sieci celem przypomnienia kim jest Donald Tusk…
bdquo;Wolne media!
...czterdziestoletni moher i katol z kosciola torunskiego ...diecezja podhalanska...lowca jehowitów...