Bez kategorii
Like

Kto w ogóle nie idzie na wybory?

10/03/2011
342 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

              Średnia frekwencja podczas wyborów do parlamentu wynosi ok. 50%. Kim są ludzie, którym nie chce się iść głosować? Oto bardzo subiektywna odpowiedź na podstawie wieloletnich obserwacji.             Mieszkają w domach, mają dwoje dzieci, pracują. Ich wiek to ok. 40 lat. Cóż mają w sobie, że o nich piszę? Otóż to, są puści. Są jak kukły skaczące na scenie, które nie wiedzą po co i dlaczego to robią, nie interesują się tym z czego ta scena jest wykonana, czy deski nie próchnieją, czy można by zmienić jej kolor, wpuścić trochę światła, świeżego powietrza. Jest fajnie, a to jest najważniejsze. I nie szkodzi, że zalatuje stęchlizną. Zamartwiają się tym, żeby opadające liście zanadto nie zaśmiecały otoczenia domu, by przed jakimiś […]

0


 

            Średnia frekwencja podczas wyborów do parlamentu wynosi ok. 50%. Kim są ludzie, którym nie chce się iść głosować? Oto bardzo subiektywna odpowiedź na podstawie wieloletnich obserwacji.
            Mieszkają w domach, mają dwoje dzieci, pracują. Ich wiek to ok. 40 lat. Cóż mają w sobie, że o nich piszę? Otóż to, są puści. Są jak kukły skaczące na scenie, które nie wiedzą po co i dlaczego to robią, nie interesują się tym z czego ta scena jest wykonana, czy deski nie próchnieją, czy można by zmienić jej kolor, wpuścić trochę światła, świeżego powietrza. Jest fajnie, a to jest najważniejsze. I nie szkodzi, że zalatuje stęchlizną.
Zamartwiają się tym, żeby opadające liście zanadto nie zaśmiecały otoczenia domu, by przed jakimiś tam świętami zdążyć kupić tony żarcia i picia. Przecież jest tragedią jak w sobotę lub niedzielę nie można pojechać do markietu, bo zamknięty. Kto to kurde wymyślił? Kupują i kupują. Często przez internet, bo to przecież wygodne, nie trzeba się nawet z dupą z domu ruszyć. Przywiozą telewizor, pas odchudzający dla niej i dla niego, zestaw karaoke. I potem śpiewają, mając złudzenie, że śpiewać każdy może. Ważne, by dobrze się bawić. Nie szkodzi, że jest tydzień żałoby narodowej po tragedii smoleńskiej. Nic ich to nie obchodzi. Flagi narodowej też nie wywieszą na żadną okazję, a dla wyjątkowego pobudzenia swych kubków smakowych rozpalą grila w Wielki Piątek i zeżrą mięso, którego tłuszcz ścieka po ich zadowolonych pyskach.
Nie mają zainteresowań, nie czytają książek, oglądają debilne seriale i mają wszystko w końcówce przewodu pokarmowego. Z dużym prawdopodobieństwem twierdzę, że gdyby pewnego ranka obudziliby się, a na ratuszu powiewałaby flaga rosyjska lub niemiecka, nazwy ulic byłyby jakieś obce, to by tego nie zauważyli. Przecież dla nich wszystko jest tak jak było. Kasa się zgadza, domu nikt nie zabrał. I nieważne, że wszystko wkoło nie jest już polskie.

        

0

Mirek

Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny

324 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758