Kto okrada polskiego niewolnika ze wzrostu gospodarczego.

Kto okrada polskiego niewolnika ze wzrostu gospodarczego.

 

Rzeczpospolita o wzroście gospodarczym „Polska gospodarka rozwijała się w tempie 4,5 proc. w ujęciu rocznym w drugim kwartale tego roku – ogłosił Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści ankietowani przez "Rz" spodziewali się wzrostu na poziomie 4,2 proc. „….( źródło )

 

I tak do dwudziestu lat .Co roku Polacy wytwarzają więcej , gospodarka się rozwija. I praktycznie od dwudziestu lat polskie rodziny są coraz biedniejsze, coraz trudniej było im zarobić na utrzymanie dzieci. Najpierw przyrost naturalny był coraz mniejszy ,potem ujemny. Teraz jeśli chodzi o ujemny przyrost naturalny jesteśmy na 123 miejscu ( sto dwudziestym miejscu ) na świecie. Ciągle rozwijająca się gospodarka, okres pokoju , a spustoszenia w biologicznej substancji narodu większe niż w krajach afrykańskich i azjatyckich ogarniętych wojnami domowymi i zniszczeniami z nimi związanymi.

 

Przypominam wszystkim ,że bogactwem narodu , że o bogactwie narodu nie świadczy mercedes pod domem, wczasy , modne ubranie .O bogactwie narodu świadczą dzieci . Wychowane w stabilnych rodzinach, wykształcone na przedsiębiorców, wykwalifikowanych robotników ,kończące stojące na wysokim poziomie uniwersytety kierunki inżynieryjne,ekonomiczne , zostające naukowcami . Bo one są fundamentem siły i bogactwa , oraz poziomu cywilizacyjnego.

 

To świadczy o realnym bogactwie narodu . Bo wychowanie dziecka jest niesamowicie kosztowne. Jeśli mamy ciągły przyrost produktu krajowego brutto to oznacza ,że co roku od dwudziestu lat bogactwo statystycznego Polka rośnie . Co roku powinna być lepsza służba zdrowia, lepsze szkoły, coraz lepiej wyposażone uniwersytet , coraz lepiej płatne stanowiska pracy . Kobiety powinny mieć coraz więcej czasu na wychowanie dzieci. Ale tak nie jest .

 

Strefa ubóstwa , biedy rośnie, i to pomimo ciągłego ubytku dzieci. Nędza służby zdrowia skutkuje cichą eutanazją, odmawianiem leczenia w odpowiednim czasie odpowiednimi lekami i zabiegami , emerytów planuje się zabijać pod pozorem eutanazji .

 

 

Gdzie w takim razie jest bogactwo , coraz większe bogactwo , które wytwarza naród polski. Naród , który co roku wytwarza coraz więcej musi wysyłać swoje młode pokolenie do zagranicznych fabryk , naród , który bezustannie zwiększa swoja produktywność wpada w coraz większą biedę i nędzę.

 

Naród polski ,który według statystyk OECD jest praktycznie najciężej pracującym narodem na ziemi jeśli uwzględnimy prace w szarej sferze najciężej wykrwawia się biologicznie.

 

Podaje tutaj za Kaczyńskim „Warto być Polakiem dobrze zorganizowanym i wydajnym, ale nie traktowanym w pracy jak niewolnik. Bo już jesteśmy bardzo pracowici. Jest znamienne, że wedle danych OECD przeciętny Polak pracuje aż 2015 godzin w roku (pracowitsi są od nas Koreańczycy – 2074 godziny), a daleko za nami są uznawani za bardzo pracowitych Japończycy (1733 godziny), Niemcy (1309 godzin) czy Holendrzy (1288 godzin) „ ..( więcej)

 

Zadaje sobie pytanie. Gdzie są te bogactwa, które powinny służyć budowie uniwersytetów, nowoczesnych laboratoriów , firm High Tech ,.Gdzie są te bogactwa, które powinny być w posiadaniu Polaków , służyć ich spokojnemu , bezpiecznemu rodzinnemu życiu i realizacji ich aspiracji zawodowych. Kim są panowie, właściciele tak ciężko pracujących polskich niewolników.

 

 

Marek Mojsiewicz