To za , to znowu przeciw.
Dziś tj. niedziela tóz przed południem "wpadł " mi w ucho fragment dyskusji dwóch osób w Programie Pierwszym PR na temat obecności krzyza w Sejmie RP . Raz przytaczane były okoliczności i prawa , które pozwalają na to , a zaraz inne dla ,których tam nie powinien wisieć.
Otóż komu na prawdę przeszkadza ten krzyż ? Nie ludziom niewierzacym ani wyznawcom innych wiar ! Najbardziej przeszkadza chrześcijanom w tym wypadku w większości katolikom . Krzyż przypomina naukę Chrystusa i Jego dwa przykazania miłości bliżniego !!! Co dzieje się w " sercu " posła patrzacego przed chwilą na krzyż i wciskającego przyciski pulpitu do głosowania głosując nie zgodnie z własnym " sumieniem" na szkodę bliżniego , Ojczyzny? Czesto robi to w myśl wytycznych swojej "partii",a często też po to by zaistnieć nawet niechlubnie byle być posłem bo w RP jest to najlepszy zawód.
Skoro krzyż ma prawo być w sejmie , a wtym miejscu przeszkadza może by zawiesić go gdzieś na bocznej scianie. Za plecami posłów tez nie dobre miejsce ponieważ głoszący obłudę, z mównicy będzie znów mieć go przed swoimi oczami .
I jeszce jedno , krzyz nie został zawieszony w czasie tej kadencji sejmu . Każdy kto do niego kandydował musiał akceptować tą sytuację.
I jeszce drugie , w tej sytuacji najlepiej będzie kiedy kandydujący do sejmu następnych kadencji będą mieli obowiązek legitymowania się aktem Chrztu Świętego swoich rodziców i własnym !!!
Jeżeli w Polsce brak tolerancji to niech będą przestrzegane prawa i uczucia większości !!!