POLSKA
Like

Krajobraz po bitwie – całkowita kompromitacja

06/12/2013
824 Wyświetlenia
4 Komentarze
3 minut czytania
Krajobraz po bitwie – całkowita kompromitacja

Rząd wie lepiej, lider otacza się głupszymi od siebie i mamy skutek – przeprowadzono w pośpiechu „poprawkę” do ustawy o OFE w najgorszy możliwy sposób. Reforma OFE zmierzajaca do likwidacji tych funduszów była potrzebna od zawsze – im później do tego sie zabrano – tym operacja stawała sie trudniejsza. Coraz więcej pieniędzy przekazywano w prywatne ręce – niekoniecznie polskie, które miały te zgromadzone kapitały pomnażać na rynku papierów wartosciowych i akcji. Uzbierało sie tego 300 miliardów zł. Majac nóż na gardle – rząd przystąpił w końcu do reformy OFE.

0


 

Z braku czasu nie przeprowadzono akcji edukacyjnej i oczywiście – przyszli emeryci poczuli się okradzeni, natomiast właściciele OFE  – banki za pośrednicrtwem swoich PTE i ich medialnych popleczników wszczęły larum, że rząd poczyna sobie niekonstytucyjnie, że zrywa jednostronnie umowy itp. Powszechnie wiadomo, kto najwytrwalej bronił istniejacy status quo – twórcy OFE Buzek i Balcerowicz oraz „eksperci ekonomiczni” często występujący w mediach w tej sprawie – Orłowski, Grabowski, Bielecki, Mordasewicz, Boni i inni – wszyscy oni w sposób bezpośredni, lub pośredni powiazani byli, lub są z międzynarodowym kapitałem bankowym. Najwyraźniej rząd ugiął się przed bankami i kształt reformy został skrojony maksymalnie przychylnie dla banków. Usunięty został wymóg osiągania minimalnej stopy zwrotu i w razie strat PTE nie będą musiały ich uzupełniać z aktywów bankowych – ryzyko zwiazane z grą giełdową zostało całkowicie zlikwidowane – można będzie sobie poszaleć, można nawet wspierać bezkarnie upadajace, ale „zaprzyjaźnione” spółki, można będzie inwestować w obligacje państwowe, ale nie w polskie, tylko zagraniczne. Pozostawiono natomiast w niezmienionej postaci odpis „za zarządzanie OFE” dla PTE, który za 2013 r. wyniesie dla wszystkich 14 OFE – ok. 1.8 mld. zł., w przyszłym roku ok. 900 mln. zł. – są to pieniądze praktycznie za nic nie robienie. Postulat obniżenia wskaźnika tego odpisu przynajmniej pięciokrotnie został przez rząd przemilczany.

Jeszcze tylko senat, gdzie PO ma decydujacą przewagę i prezydent – rząd osiągnie luz finansowy przynajmniej na dwa lata. Zmniejszy się koszt obsługi długu państwa ok 7 mld. zł., nie będą zagrożone ostrożnosciowe progi zadłużenia i deficytu budżetowego, będzie można dalej swobodnie zadłużać kraj. Rząd się zarzeka, iż nie  bedzie tego czynił; potrzebne jest ustawowe zabezpieczenie tej obietnicy w postaci obniżenia owych ostrożnościowych progów. Takie zapewnienie słyszałem w TV wypowiedziane przez ministra Kosiniaka-Kamysza. Czy będzie to tylko gołosłowna deklaracja, z której rząd się natychmiast wycofa – zobaczymy. Pytanie brzmi, czy można się jeszcze bardziej skompromitowac, niż uczynił to rząd kierowany przez premiera Tuska?

 

0

Janusz40

337 publikacje
31 komentarze
 

4 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758