Konstytucja RzBiK-a; koncepcja i anty-koncepcja
19/02/2012
401 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
Jak mawia światowej sławy „klasyk”, istnieją „końcepcje” i „antykońcepcje”. Poniżej zamierzam przedstawić tą drugą.
Konstytucja wzbudza wiele zastrzeżeń zarówno natury formalnej jak i merytorycznej, a do tego stawia sporo znaków zapytania. Oto niektóre z nich:
Sprawy takie jak powstanie RzeczpospolitejBlogerów i Komentatorow (RzBiK)czy też jej konstytucji są pierwszorzędnymi w hierarchii ważności i z tego powodu powinny być, moim zdaniem poddane pod referendum, skoro mają dotyczyć nas wszystkich.
Jeśli bylibyśmy za – to:
1/ w konstytucji nie określono podstawowych dziedzin, które są związane z Rzeczpospolitą, choćby statusu RzBiK-a, relacji RzBiK-a do jego „obywateli”, zadań, kompetencji i obowiązków Rady Blogerów i Komentatorów (RBiK). Zgodnie z art.6 ust.2 Konstytucji „Prawa wyborcze (bierne i czynne) przysługują wyłącznie BLOGEROM I KOMENTATOROM posiadającym aktywne konto na portalu NE”. Należałoby wiec również określić relacje RzBiK-a do NE.
Nie wiemy także jakie uprawnienia miałby mieć prezydent, jakie obowiązki, przed kim i w jakim zakresie by reprezentował RzBiK-a ?
No i sprawa zasadnicza dla „obywateli Rzeczypospolitej”, tj. prawa i obowiązki obywateli !
Bez tej podstawowej wiedzy można „być za a nawet przeciw”.
2/ czy koniecznie musi to być Konstytucja, która jest aktem określającym przede wszystkim ustrój państwa ?
A państwo jest organizacją, która może się nienajlepiej kojarzyć nam, blogerom i komentatorom w sieci, gdyż w sposób obligatoryjny obejmuje ona wszystkich ludzi na jej terytorium. Do tego posiada swoje władze wyposażone w aparat przymusu !
Czy zamiast „państwa” i „konstytucji” nie lepiej byłoby utworzyć dobrowolne stowarzyszenie ? Np. „Stowarzyszenie Wolnych Pająków w Sieci” i ustanowić dla niego „statut”.
Obserwując NE można odnieść wrażenie, że zebrali się tu ludzie (oprócz polityków – blogerow) o niezależnych poglądach, którzy, gdyby chcieli, znaleźli by miejsce w już istniejących organizacjach politycznych czy społecznych i poddali się władzy swoich zwierzchników.
A NE jest tym miejscem, gdzie można, póki co, całkowicie swobodnie głosić i wymieniać swoje poglądy, niejednokrotnie rozbieżne od tych, które są prezentowane w mediach czy też przez polityków. Uważam więc, że skoro cenimy sobie bardzo zarówno wolność jak i niezależność, to z tego powodu powinniśmy być wszyscy na tej samej płaszczyźnie, bez odgórnej „czapy”. Ewentualne istnienie np. stowarzyszenia byłoby uzależnione od naszej woli. Ale o tym powinni zadecydować wszyscy uczestnicy. Czy chcą być obligatoryjnie „poddanymi” władzy czy też stanowić niezależne ogniwo w dobrowolnym łańcuchu ?
3/ teraz do meritum:
* Art.2 –„RzBiK rządzi się zasadami demokracji bezpośredniej (głosowania większościowe)”
nie sprecyzowano jaka ma to być większość (względna, kwalifikowana, itp.)
* Art.3 ust.2 „BLOGERZY I KOMENTATORZY sprawują władzę przez swoich przedstawicieli: Prezydenta RzBiK, Radę Blogerów i Komentatorów lub bezpośrednio sprzeczny z art.2„RzBiK rządzi się zasadami demokracji bezpośredniej”; albo demokracja bezpośrednia albo pośrednia
* Art.4 ust.1 – „Prezydent RzBiK, wybierany przez BLOGERÓW I KOMENTATORÓW spośród uprzednio wybranych siedmiu członków Rady Blogerów i Komentatorów”
czy potrzebne są dwustopniowe wybory prezydenta ? wpierw rady, dopiero potem prezydenta ?
* Art.4 ust.2 „Wybory na Prezydenta RzBiK są przeprowadzane w dwóch turach, o ile w pierwszej turze żaden z członków Rady Blogerów i Komentatorów nie uzyska powyżej 50% głosów”nie precyzuje z jakiej puli ma być te „powyżej 50% głosów”; czy z ogólnej liczby uprawnionych do głosowania, oddanych głosów, a może ważnych głosów ?
* Art.4 ust.3 – „Do drugiej tury przystępują dwaj członkowie Rady, którzy uzyskali najlepszy wynik w pierwszej turze. Prezydentem RzBiK zostaje zwycięzca głosowania”.
a co w przypadku gdy kilku kandydatów (więcej niż 2) dostanie równą i zarazem największą liczbę głosów ?
* Art. 5 – „Rada Blogerów i Komentatorów przeprowadza wybory i głosowania w trybie określonym w postanowieniach Prezydenta RzBiK oraz czuwa nad prawidłowym ich przebiegiem.
Czy tego nie przyżyliśmy pod koniec ubiegłego roku podczas wyborow w Rosji, gdzie władza przeprowadzała wybory i jednocześnie sama czuwała nad prawidłowym przebiegiem ? Przykłady takiego „czuwania” zostały zarejestrowane na filmach i opublikowane w internecie.
Innymi słowy RBiK czuwa i kontroluje czy ona sama (RBiK) prawidłowo przeprowadza wybory.
* Art.7 ust.1 „Prezydent RzBiK oraz członkowie Rady Blogerów i Komentatorów wybierani są na czas nieoznaczony”.
– moim zdaniem kadencyjność jest wskazana; można przecież przewidzieć opcję powtórnego kandydowania i sprawowania urzędu przez dotychczasowego prezydenta czy członka Rady
* art.9 ust.1 „Wniosek o głosowanie w sprawie odwołania Prezydenta RzBiK składa Rada Blogerów i Komentatorów lub 100 BLOGERÓW I KOMENTATORÓW” –w przypadku RBiK „skolesiowanej” z prezydentem nie należy się spodziewać takiego wniosku; Nawet jednakże gdyby RBiK bądź 100 blogerow złożyło taki wniosek, to zgodnie z art.4 ust.4 Konstytucji „Rada Blogerów i Komentatorów przeprowadza wybory i głosowania w trybie określonym w postanowieniach Prezydenta RzBiK”
Prezydent ma więc wpływ i kompetencje do tego, aby głosowanie odbyło się „na jego warunkach”.
* art.10 „W sprawach ekstraordynaryjnych lub nieuregulowanych w Konstytucji patrz art.4 ust.1”a więc „Władzę w RzBiK sprawuje bezpośrednio Prezydent RzBiK, wybierany przez BLOGERÓW I KOMENTATORÓW spośród uprzednio wybranych siedmiu członków Rady Blogerów i Komentatorów – Prezydent RzBiK to jedyny w pełni Suwerenny Reprezentant BLOGERÓW I KOMENTATORÓW, związany jedynie Konstytucją RzBiK.
Czy to nie zbyt wiele niesprecyzowanych „uprawnień władzy” w rękach 1 osoby ?
No i na koniec jeszcze jedna kwestia. Konstytucja nie reguluje trybu uchwalania nowej konstytucji. Art.9 ust.3 przewiduje jedynie, że „Głosowania nad zmianami w Konstytucji (głosowania konstytucyjne) odbywają się na wniosek Prezydenta RzBiK, Rady Blogerów i Komentatorów oraz 100 BLOGERÓW I KOMENTATORÓW”
Skoro tak, to na podstawie jakich uprawnień, jakiej podstawy prawnej dotychczasowa Rada uchwaliła/nadała tą Konstytucję, skoro w momencie jej uchwalania ona (konstytucja) jeszcze nie obowiązywała ?