Nie bronię komunistów, generałów i esbeckich zbrodniarzy ale jak widzę te piersi opozycjonistów z orderami to zastanawiam się ilu z nich wiedziało co robi a ilu to tylko przypadkowi uczestnicy i ofiary losu?
Z perspektywy ponad 30 lat łatwo możemy dokonać oceny minionych wydarzeń. Bohaterowie pokazywani są w telewizji. Słowa potępienia padają pod adresem komunistycznych funkcjonariuszy. Wszystko wydaje się oczywiste kto jest dobry a kto zły ale kiedyś wcale takie nie było.
Pod koniec lat 70. społeczeństwo zupełnie inaczej wyobrażało sobie kapitalizm niż dzisiaj. Był to obraz idealistyczny i jednostronny. Dobrobyt materialny, wolność i swobody obywatelskie, na zachodzie były bez porównania większe. Ktoś wracający z saxsów, gdzie zwykle wykonywał najprostsze prace w kraju stawał się bogaczem. Nikomu nie przyszło do głowy, że może stracić pracę i nie mieć z czego żyć. Większość liczyła na znaczne poprawienie swojej sytuacji. Nie do pomyślenia była likwidacja zakładu pracy i zwolnienie wszystkich pracowników. A już za żadne skarby nie chciała iść do pracy do prywaciarza.
Zmiany gospodarcze jakie przyszły po roku 1989 były szokiem. Przedsiębiorstwa w socjalizmie nie tylko miały za zadanie zarabiać a właściwie to wynik finansowy był zupełnie nie istotny. Z dzisiejszego punktu widzenia, praca w przedsiębiorstwach była zupełnie bezstresowa. Starzy pracownicy z nostalgią wspominają tamte czasy i przypominają powiedzenie: czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy.
Kapitalizm pozbawił masy pracujące bezpieczeństwa i skazał ogromną rzeszę Polaków na samotną walkę o przeżycie. Czy można się dziwić, że ponad 50% uważa wprowadzenie stanu wojennego za uzasadniony a 27% jest przeciwnego zdania?
Gdyby przeprowadzić badania opinii społeczeństwa i porównać wprowadzenie stanu wojennego oraz planu Balcerowicza to nie jestem pewien, która z operacji zostałaby oceniona surowiej. Broń Boże nie bronię komunistów, generałów i esbeckich zbrodniarzy ale jak widzę te piersi z orderami to zastanawiam się ilu z nich wiedziało co robi a ilu to tylko przypadkowi uczestnicy i ofiary losu?
Socjalizm był bardzo podobny do sytuacji w państwowej służby zdrowia. Większość boi się co to będzie jak szpitale będą prywatne. To nic, że sytuacja w nich przypomina klimatem głęboki PRL. Populiści straszą kapitalizmem w służbie zdrowia. Nie przekonują doświadczenia z prywatyzacją handlu, który całkowicie wyparł państwowe sklepy. Czy jeszcze ktoś żałuje tamtych klimatów. Pustych półek, kłaniania się w pas Pani ekspedientce, list społecznych, zakupów z pod lady towarów wątpliwej jakości i sklepów dewizowych dla wybranych.
Dziś w 30 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odbył się w Warszawie marsz. Powiewały polskie flagi, były płomienne wystąpienia i patriotyczna atmosfera ale jaka ma być ojczyzna o którą walczymy? Kiedy w końcu zerwiemy z sowieckim komunizmem tak głęboko tkwiącym w strukturach państwa. Parlamencie i urzędach.
„Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 16,20)
No i okazuje się że małymi kroczkami wraca- w telewizji publicznej. Ktoś powie mamy demokrację, wolność słowa to prawda ale tylko pozornie. Komuś zależało byśmy wszyscy tak myśleli. Zastanówmy się czy mamy wolność słowa? A no nie, bo jeżeli wolnością słowa jest usuwanie ludzi o innych poglądach z radia, telewizji to co to jest jak nie cenzura. Owszem inaczej nazwana oglądalnością, poczytnością czy słuchalnością, ale zawsze będzie cenzurą. Ktoś powie że mamy wolny rynek i ktoś kto nie zarabia na siebie musi odejść, a i owszem ale takiemu komuś trzeba pomóc np. przenosząc program na 2-gą w nocy. No i mamy w niedługim czasie powód by ściągnąć delikwenta z anteny. Niestety każdego dnia możemy się przekonać że jednak nie ważne […]
No i okazuje się że małymi kroczkami wraca- w telewizji publicznej. Ktoś powie mamy demokrację, wolność słowa to prawda ale tylko pozornie. Komuś zależało byśmy wszyscy tak myśleli.
Rodacy- nasz rzad stoi nad przepascia pomózmy mu zrobic krok na przód. Pomozecie?