W związku z szeregiem wypowiedzi związanych z ustawą (ustawami) o SKOK, w których zawarte są nieścisłe i nieprawdziwe tezy, Kasa Krajowa uprzejmie wyjaśnia, że: w 1992 roku spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe rozpoczęły swoją działalność na podstawie przepisów ustawy o związkach zawodowych. Od 1996 r. działały już na podstawie dedykowanej im ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych z 1995 r. Przegłosowała ją wówczas koalicja liberalno-lewicowa. W trakcie prac legislacyjnych Kasa Krajowa wielokrotnie zgłaszała postulat objęcia SKOK-ów nadzorem państwowym, wskazując choćby Ministerstwo Finansów, jako podmiot mogący taką kontrolę sprawować. Zdecydowano inaczej, wpisując w ustawę model nadzoru samorządowego, skąd inąd stosowanego w innych krajach, gdzie funkcjonują kasy kredytowe, czyli odpowiedniki polskich SKOK-ów.
W połowie pierwszej dekady XXI wieku Kasa Krajowa uznała, że warto wrócić do koncepcji nadzoru państwowego. Co mogło się wydarzyć w 2008 roku, albowiem w przedstawionym przez ŚP. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego projekcie ustawy o spółdzielniach, który wpłynął do Sejmu w dniu 21 kwietnia 2008 r., taki nadzór został wyartykułowany. W art. 106 projektu wprost bowiem wskazano, że „Komisja Nadzoru Państwowego sprawuje nadzór nad kasami oraz Kasą Krajową (…) pod względem zgodności ich działalności z przepisami prawa i zachowania stabilności finansowej kas oraz realizacji przez Kasę Krajową ustawowych zadań zapewnienia bezpieczeństwa zgromadzonych w kasach oszczędności ich członków oraz stabilności finansowej kas”. Niestety, rządząca wówczas koalicja PO-PSL, już w pierwszym czytaniu, w dniu 25 lipca 2008 r., projekt odrzuciła.
Obowiązującą od 17 lat ustawę z 1995 r. w październiku 2012 r. zastąpiła nowa ustawa o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, która w 2009 r. została przyjęta z inicjatywy posłów PO, którzy zgłosili jej projekt jako inicjatywę poselską. Niestety dążenie posłów do jak najszybszego przyjęcia ich projektu odbiło się na jakości uchwalonej ustawy i ŚP. Prezydent Lech Kaczyński zakwestionował 73 zapisy tej ustawy jako niezgodne z Konstytucją i w trybie kontroli prewencyjnej skierował tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Po katastrofie smoleńskiej Prezydent Bronisław Komorowski wycofał praktycznie wszystkie zarzuty swojego poprzednika z Trybunału Konstytucyjnego, pozostawiając do rozpatrzenia jedynie dwa z nich. W obu przypadkach, co do których miał możliwość się wypowiedzenia, Trybunał Konstytucyjny przyznał rację ŚP. Lechowi Kaczyńskiemu i potwierdził jego zarzuty niekonstytucyjności przyjętych rozwiązań, w efekcie czego Sejm musiał dokonać ich modyfikacji przed skierowaniem ustawy do podpisu Prezydenta RP. Zarzuty ŚP. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie rozpatrzone przez Trybunał Konstytucyjny w trybie kontroli prewencyjnej zostały ponowione we wnioskach grupy parlamentarzystów, ale do chwili obecnej nie zostały one rozpatrzone.
Ustawa z 2009 r. poza wprowadzeniem nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego nad kasami i Kasą Krajową wprowadziła jedynie szereg zazwyczaj drobnych zmian w stosunku do regulacji ustawy z 1995 r. Jednak jeszcze przed wejściem w życie ustawy o skok z 2009 r. ponownie grupa posłów PO wystąpiła z inicjatywą poselską, tym razem w zakresie nowelizacji ustawy o skok z 2009 r. Zakres zmian był bardzo szeroki, a objętość nowej regulacji znacznie przekraczała pierwotną ustawę z 2009 r. W wyniku tej nowelizacji z jednej strony wprowadzono gwarancje depozytów członków skok na takich samych zasadach jak w przypadku banków, ale jednocześnie znacząco zwiększono uprawnienia Komisji Nadzoru Finansowego w stosunku do kas i Kasy Krajowej. Nowela ta, uchwalona w dniu 19 kwietnia 2013 r., obejmuje nowelizacją ok. 60 spośród 80 przepisów ustawy z 2009 r. i dotyka istotnych regulacji dotyczących funkcjonowania spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Projekt tej nowelizacji był zatem, jak powyżej wskazano, obszerniejszy niż sama ustawa z 2009 r. Tak szeroki zakres zmian – proponowanych nota bene przez tych samych posłów, z których inicjatywy uchwalona została ustawa z 2009 r. – świadczy już samo przez się o skali i zakresie wadliwości tej ustawy oraz uzasadnia fakt złożenia odpowiedniego wniosku przez ŚP. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Niemniej wadliwy był projekt nowelizacji, który ostatecznie uchwalony został w dniu 19-ego kwietnia 2013 r. Podczas prac parlamentarnych nad tą nowelą sami wnioskodawcy złożyli na kolejnych etapach prac łącznie ok. 150 poprawek do przygotowanego przez siebie projektu ustawy, zaś Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu zgłosiło ok. 60 uwag i propozycji zmian. Szereg tych regulacji budził tak daleko idące wątpliwości, że – w trybie kontroli następczej, a nie prewencyjnej, a więc już po podpisaniu i ogłoszeniu ustawy – ustawę zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego także Prezydent Bronisław Komorowski. Do Trybunału trafiły też wnioski parlamentarzystów. Trybunał rozpatrzy je razem z wnioskiem Prezydenta Komorowskiego. Do chwili obecnej nie doszło jednak do ich rozpatrzenia. W efekcie istnieje stan niepewności, czy rozwiązania wprowadzone w ustawie z 2009 r. oraz w jej nowelizacji z 2013 r. są w pełni zgodne z Konstytucją RP.
W związku z powyższym trudno zgodzić się z tezami, że ktokolwiek opóźniał wejście w życie ustawy o SKOK. Należy także wskazać, że zgodnie z §26 ust. 1 Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego, Prezes Trybunału zarządzając skierowanie wniosku lub pytania prawnego do rozpatrzenia, uwzględnia kolejność ich wpływu, jednakże w uzasadnionych wypadkach może on zarządzić rozpatrzenie wniosku lub pytania prawnego w innej kolejności, co w przypadku ustawy o SKOK nie miało miejsca. Termin rozpatrzenia wniosku w sprawie ustawy o SKOK był zatem tylko i wyłącznie decyzją Prezesa Trybunału Konstytucyjnego jako organu władzy sądowniczej, powołanego do badania zgodności z Konstytucją aktów normatywnych.
Źródło informacji: Kasa Krajowa
/mp
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl
Jeden komentarz