„Komisja śledcza naraziłaby Sejm na śmieszność”

W przypadku taśm Serafina mamy raczej niesmak i zachowania nieprzyzwoite, ale nie ma śladu popełnienia jakiegoś wykroczenia i dowodu na jakąkolwiek korupcję – uważa Rafał Grupiński.

Zdaniem szef klubu Platformy Obywatelskiej z tego powodu tworzenie komisji śledczej w tej sprawie, było narażaniem powagi Sejmu na śmieszność.

Poseł przekonywał także, że projekty ustawy o związkach partnerskich zaproponowany przez Ruch Palikota i SLD był wadliwy, a PO zaproponuje swój „o wiele lepszy”.

We wtorek Sejm zdecydował, że nie zajmie się projektami ustaw o związkach partnerskich, autorstwa Ruchu Palikota i SLD. Posłowie z PO, których zdecydowana większość pomogła opozycji odrzucić te projekty przekonywali, że zdecydowały o tym „ nieusuwalne wady konstytucyjne”.

Rafał Grupiński przekonywał, że w klubie PO nie obowiązywała wczoraj dyscyplina klubowa, ale władze klubu zdecydowały, aby nie popierać projektów lewicy. – Chodziło o ich wady formalno-prawne. Zdecydowaliśmy o tym, ponieważ przygotowujemy swój projekt, który jest o wiele lepszy i nie niesie ze sobą niebezpieczeństw dla budżetu państwa. Nie ma powodu także zmieniać aż 150 ustaw, co wynikało z ustaw zaproponowanych przez Ruch Palikota i SLD – mówił Grupiński.

Jego zdaniem w odrzuconych projektach pojawiła się możliwość „ucieczki od podatku”, związana ze wspólnym rozliczaniem się par. Na to nie będzie zgody PO, bo jak mówi Grupiński, nie ma to nic wspólnego ze związkami. – Ponadto w projektach lewicy zrównano związki partnerskie ze związkiem małżeńskim we wszystkich prawach i przywilejach, ale zapomniano o obowiązkach– dodał szef klubu Platformy.

Więcej: http://tvp.info/informacje/polska/komisja-sledcza-narazilaby-sejm-na-smiesznosc/8088592