Bez kategorii
Like

Kolęda Wigilii’44 w Tworkach

24/12/2011
339 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Kolęda została napisana na jasełka, jakie personel Szpitala Psychiatrycznego w Tworkach zrobił dla przebywających w tym szpitalu dzieci, które zostały wypędzone przez Niemców z Warszawy po Powstaniu 1944.

0


 Przed Wigilią 2005 roku byłem zaproszony na spotkanie opłatkowe jako uczestnik konkursu / projektu „Moje wojenne dzieciństwo”, w którym kiedyś napisałem, co zapamiętalem z przeżyć 3 i pół – 4 letniego dziecka sprzed Powstania, w czasie Powstania, o wypędzeniu z miasta i o symptomach wojny widzianej przez dziecko z Milanówka gdzie mieszkaliśmy od października’44 do 26 stycznia 1945.

Spędziłem na tym spotkaniu opłatkowym niezapomniane chwile zwłaszcza ze względu na część artystyczną. Wykonały ją dzieci niepełnosprawne z Zespołu Szkół Specjalnych nr 63 w Warszawie. Siedząc na sali razem z weteranami Powstania, dawnymi więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych, kiedyś żołnierzami na froncie lub w partyzantce dostałem też tekst kolędy dla wspólnego z nimi zaśpiewania i zrobioną ręcznie kartkę z życzeniami od tych dzieci.

Opiekunka dzieci opowiedziała nam o Wigilii 1944 roku w szpitalu psychiatrycznym w Tworkach. Akurat w czasie tamtej Wigilii, miesiąc przed wspomnianym w odcinku o ulicy Kutnowskiej naszym powrotem w styczniu 1945 na Grochów, mieszkaliśmy u kuzynów Mamy w Milanówku  – ówczesnej konspiracyjnej stolicy Polski – blisko Tworek koło Pruszkowa.

Kolęda została napisana na jasełka, jakie personel Szpitala Psychiatrycznego w Tworkach zrobił dla przebywających w tym szpitalu dzieci, które zostały wypędzone przez Niemców z Warszawy po Powstaniu 1944.

Umieściłem tę kolędę kiedyś w Salonie 24. Ponieważ jest mi ona bliska bardzo, powtórzę ją tu w tym roku wraz z serdeczynymi życzeniami świątecznymi dla każdego, kto tutaj do blogu zechce zajrzeć.

Żołnierz drogą maszerował

Kolęda powstańcza
Słowa: autor nieznany

na melodię: Serce w plecaku

Żołnierz drogą maszerował
Poprzez góry, lasy, polem
Pastuszkowie go spotkali,
Do Betlejem wiedli społem.

A choć był zmęczony bardzo,
Ale spieszył się on wielce,
Bo w plecaku niósł Dzieciątku
Z Warszawy żołnierskie serce.

Tę kolędę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje…

Za wolnością zatęskniony
Idę walczyć w obce strony,
Ale daj bym przetrwał boje
I znów ujrzał miasto moje!

Żołnierz niósł z Warszawy serce
-Serce młode i gorące
-Co walczyło w zapomnieniu
Przez słoneczne dwa miesiące.

Gdy w stajence się zebrali
Pany, króle, pastuszkowie,
Piękne dary poskładali
Aby Jezus wybrał sobie…

Tę kolędę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje…

A w stajence za wszystkimi,
Młody, ale pełen sławy
W mundurze bardzo zniszczonym
Stał polski żołnierz z Warszawy…

Dzieciąteczko go poznało,
Uśmiechnęło się do niego
I spośród darów wybrało
Serce żołnierza polskiego!

Tę kolędę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje…

"Jest to pierwsza wersja kolędy piosenki, która powstała po Powstaniu Warszawskim w grudniu 1944 roku. Słowa napisała zapomniana z nazwiska i pseudonimu lekarka, pracująca w szpitalu zorganizowanym dla rannych powstańców w TworkachPruszkowie pod Warszawą. Po zakończeniu wojny autorka przebywała podobno w Krakowie. Taką informację wraz z tekstem kolędy otrzymałem od Zofii Hajdo – Orszulskiej ps. „Marta" {redaktora „Polskiego Radia" w Warszawie), uczestniczki powstańczego szlaku bojowego od Woli do Placu Teatralnego na Starówce w 1944 roku. Przez szpital w Tworkach przewinęło się po Powstaniu ponad 5 tysięcy rannych, zarówno powstańców, jak i cywilnych mieszkańców Warszawy. Wśród rannych było bardzo dużo dzieci i dla nich właśnie przygotowała „Marta" bożenarodzeniową szopkę. Wtedy narodziła się Kolęda powstańcza do znanej melodii Serce w plecaku…."

– Z książki Tadeusza Szewera „Niech wiatr ją poniesie do miasta" antologia pieśni z lat 1939 – 1945 Wydawnictwo Łódzkie. Wydanie drugie poszerzone –

 

i ja składam każdemu, kto tutaj zajrzy serdeczne życzenia wigilijne i świąteczne

Pozdrawiam

0

Almanzor

Bejka, to zawolanie rodzinne, z Podlasia.

72 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758