Tymochowicz: Ludzie w całej masie są dość debilowaci ( … ) I należy, jeśli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie znać psychikę debila.
Oba te dramaty łączy pieczołowicie wyhodowana przez rządzących nienawiść.
Nie chcę jednak mówić o owych mordach, lecz o tym, w jakim momencie historycznym te dwie rocznice nas zastają.
Oto w Polsce trwa kolejna rozpętana z premedytacją wojna o krzyż. Tym razem chodzi ponownie o ten podarowany przez matkę księdza Jerzego, Mariannę Popiełuszko i zawieszony w sejmie.
Wojnę tę rozpętało nowe polityczne ugrupowanie, w szeregach, którego znajduje się kumpel mordercy kapłana oraz bliski współpracownik Jerzego Urbana, tego samego, który z premedytacją szczuł Polaków przeciw księdzu Popiełuszce.
Jak mogło dojść do tego, że część Polaków udzieliła poparcia takim ludziom i umożliwiła im wejście do parlamentu?
Odpowiedzi udziela nam członek Ruchu Palikota i jego doradca Piotr Tymochowicz:
„Polacy maja w dupie wszystko. Ludzie w całej masie są dość debilowaci, no należy sobie powiedzieć prawdę. I należy, jeśli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie znać psychikę debila. Pamiętajmy, że żadna ideologia tego społeczeństwa nie ruszy. Sami widzicie, że żeby być skutecznym należy być cynicznym. Będąc otwartym, szczerym, będąc sobą nic nie zdziałacie”