Sędziowie TK uznali zatem, że lekarz odmawiający aborcji kobiecie noszącej w sobie np. niezdolny do samodzielnego życia płód, nie musi wskazywać innego medyka, który taki zabieg może wykonać. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego dali lekarzom prawo do powoływania się na klauzulę sumienia nie tylko w tym i podobnych przypadkach, ale zawsze. Nawet w przypadkach „nie cierpiących zwłoki”. Czyli w sytuacjach zagrożenia życia.
TK wskazał, że obowiązek informowania pacjentek, którym z mocy prawa przysługuje możliwość legalnego usunięcia ciąży, leży na Narodowym Funduszu Zdrowia. TK uznał też, że dotychczasowa formuła, nakazująca lekarzowi odmawiającego działań ze względu na klauzulę sumienia, wskazanie kogoś, kto zabieg wykona, jest wydłużaniem czasu do uzyskania przez pacjentkę przysługującego jej świadczenia.
Jednocześnie sędziowie TK uznali, że obowiązkowe poinformowanie przez medyka swojego przełożonego o odmowie wykonywania zabiegów przerwania ciąży ze względu na swoje przekonania religijne, jest z Konstytucją jak najbardziej zgodne. Przy czym TK skonstatował, że odmowa aborcji przez lekarza nie jest formą deklaracji wiary, lecz może wynikać z wiedzy medycznej i „etycznej tradycji hipokratejskiej”.
Źródło: Strajk.eu