Można się w wielu sprawach z Rokitą nie zgadzać ale nie ulega wątpliwości, że te 3 cechu systemu politycznego Tuska, które zaprezentował doskonale charakteryzują nie tylko osobę premiera ale sposób i styl rządzenia przez niego krajem.
1. We wczorajszym wydaniu Uważam Rze znalazł się interesujący wywiad Jacka i Michała Karnowskich z kiedyś czołową postacią Platformy Janem Marią Rokitą.
Z wieloma poglądami tego polityka Platformy się nie zgadzam ale nie ulega wątpliwości, że przez klika lat bliskiej współpracy z Donaldem Tuskiem, udało mu się dokładnie poznać zarówno kompetencje jak i charakter obecnego premiera.
Kiedy pierwszy raz byłem w polskim Sejmie w latach 2001-2004, obydwaj Panowie wręcz się nie rozstawali i bardzo często można ich było spotkać przy kieliszku wina zarówno w gabinecie wówczas przewodniczącego klubu Donalda Tuska jak i na zapleczu sejmowych restauracji.
Oczywiście ktoś może powiedzieć, że krytyczne wypowiedzi Rokity o Tusku wynikają z upokorzenia jakiego ten pierwszy doznał od obecnego premiera ale moim zdaniem w związku z dużym upływem czasu, wpływ tego faktu na wypowiedzi Rokity jest coraz mniejszy, a poza tym jego już 5 letni okres przebywania poza polityką, tworzy dobry dystans do trzeźwych osądów rzeczywistości.
2. Wywiad jest bardzo obszerny więc zwracam uwagę tylko na te jego wątki dotyczące Donalda Tuska, które moim zdaniem mają ogromy wpływ na jakość rządzenia ekipy rządowej pod jego przywództwem.
Jan Rokita podaje 3 cechy, które charakteryzują system polityczny stworzony przez Donalda Tuska.
Po pierwsze „Tusk rozumie władzę jako panowanie nad ludźmi, a nie rządzenie instytucjami. W związku z tym następuje obniżka jakości zrządzania sferą publiczną i niespotykana wcześniej dominacja intrygi personalnej w życiu politycznym”.
Konsekwencją tego stanu rzeczy „jest absolutna dominacja lidera oraz rozległy neofeudalny system politycznego wasalstwa i lizusostwa. To z kolei powoduje, że dobór ludzi władz państwa, wynika głównie z planów rozstawiania własnych wasali i klientów, bądź neutralizacji wrogów wewnętrznych (przykłady to nominacje dla Kopacz, Nowaka, Gowina i Grupińskiego)”.
3. Drugą cechą systemu politycznego Tuska jest to, ”że władza nie stawia otwarcie czoła wyzwaniom i problemom, raczej chce wyjść z opałów, sprytem, chytrością, cwaniactwem. Stąd tak częste próby przeczekania kłopotów, czy wykiwania różnych grup społecznych”.
Dlatego między innymi w sytuacji kiedy lekarze stanęli twardo w obronie swoich interesów (nie chcieli ponosić konsekwencji finansowych wystawiania recept refundowanych nieubezpieczonym pacjentom), a już aptekarze w tej sprawie aż tak zdecydowanie się nie bronili, to oni zostali wykiwani przez rządzących.
Innym przykładem takiego cwaniackiego zachowania jest wywołanie protestów społecznych w sprawie ACTA (poprzez nakazanie ambasadorowi w Tokio podpisania tego porozumienia), a następnie po zorientowaniu, że protesty przybierają na sile, próba stanięcia na ich czele (poprzez wysłanie listu do grupy politycznej w Parlamencie Europejskim, której członkiem jest Platforma aby sprzeciwiła się temu porozumieniu na jego forum).
Przy okazji Rokita przypomina, że Polska jako kraj przewodniczący UE przeforsowała zgodę UE na porozumienie ACTA rzutem na taśmę bo 16 grudnia 2011 roku i podstępem bo poprzez ministra Marka Sawickiego na posiedzeniu Rady ds. rolnictwa i rybołówstwa co po wybuchu afery skrzętnie ukryto.
4. Trzecia cecha tego systemu „to eliminacja potencjalnej konkurencji wewnętrznej, likwidowanie realnych lub urojonych kandydatów do przywództwa. Energia przywództwa państwowego jest w stopniu niespotykanym w innych państwach demokratycznych zużywana na niszczenie ludzi, tych bardziej utalentowanych, bardziej samodzielnych”.
Przy tej okazji Rokita zwraca uwagę, że to pozbycie się jakiejkolwiek konkurencji wewnętrznej, doprowadziło Tuska do takiej pewności siebie, że po wygranych wyborach w październiku 2011 roku ogłosił w zaprzyjaźnionej „Polityce” koncepcję przedłużenia pracy rządu, bez zważania na konstytucyjne wymogi stworzenia koalicji, wygłaszania expose i uzyskania wotum zaufania.
Dopiero jak Prezydent Komorowski wyraził niezadowolenie, a nawet mainstreamowe media, które do tej pory popierały premiera bez zastrzeżeń, także zaczęły się dąsać, zmienił zdanie i zaczął się zachowywać zgodnie z Konstytucją RP.
5. Można się w wielu sprawach z Rokitą nie zgadzać ale nie ulega wątpliwości, że te 3 cechu systemu politycznego Tuska, które zaprezentował doskonale charakteryzują nie tylko osobę premiera ale sposób i styl rządzenia przez niego krajem.
Tyle tylko, że konsekwencją tego sposobu rządzenia państwem jest rozkład jego struktur, a to niestety niedobrze wróży naszej przyszłości.