„Niech mówią, że klęska. Że czcić nie należy. Śląsk Wrocław jest dumny z powstańczych żołnierzy”
– ten napis umieszczony na biało-czerwonej fladze o rozmiarze 70 na 20 metrów pokazali kibice wrocławskiego klubu w czasie środowego meczu eliminacji Ligi Mistrzów ze szwedzkim zespołem Helsingborg.
Oprawę rozpoczęły syreny upamiętniające wybuch Powstania Warszawskiego. Kibice odśpiewali hymn narodowy i skandowali „Cześć i chwała bohaterom!”. Flaga na płocie przedstawiała napis „Powstanie Warszawskie” i symbol Polski Walczącej. Kartoniada trzymana przez kibiców stworzyła napis „1944”. Podpis pod zdjęciem młodego powstańca głosił „Warszawa, 1 sierpnia, godzina 17. Bitwa o Polskę”.
Z inicjatywy kibiców w czasie meczu z megafonów puszczano powstańcze piosenki. Jak czytamy w portalu fanaslask.fuckpc.com, ma być to początek nowej tradycji na tym stadionie. „A jakby tak w ogóle przed meczami Śląska zamiast Lady Gaga czy innych dziwadeł puszczać jedynie patriotyczne kawałki Andrzeja Kołakowskiego, Lecha Makowieckiego, De Press, Horytnicy, Lao Che, All Bandits, Tadka „Solo” i wielu innych? Można te nagrania zmiksować z Kastą, Janko, Koterbską („Mkną po szynach niebieskie tramwaje”), Legionem Szczęśliwa i byłoby tak, jak należy. Śląskowo i patriotycznie” – pisze redaktor portalu Roman Zieliński.
Film z oprawy można zobaczyć TUTAJ
http://niezalezna.pl/31530-kibice-slaska-bronia-powstania-warszawskiego
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.