Dwóch dziwnie poubieranych ludzi, ojciec i syn, zaczęło inwestować w brytyjską i francuską prasę. Ojciec jest oficerem KGB i SVR, który zbił miliardową fortunę na swoim wizjonerskim talencie. Do czego są im teraz potrzebne europejskie gazety ?
Przed laty Sowieci mieli swojego magnata medialnego w Londynie w postaci Roberta Maxwella. Robert Maxwell inwestowal w prase i telewizje, zalozyl nawet pierwszy pan-europejski dziennik "The European". Niestety Robert Maxwell zbyt pozadluzal swoje spolki i probowal ratowac je (bezskutecznie) pieniedzmi trzymanymi u niego w depozycie przez puczystow roku 1991 z Moskwy. Cala sprawa zakonczyla sie zle dla pana Maxwella, wypadl biedak ze swojego jachtu u wybrzezy Wysp Kanaryjskich i utopil sie: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/8051,iti-i-tajemnice-lichtensteinu
Dwadziescia lat po smierci Maxwella, w Londynie swieci nowa moskiewska gwiazda mediow, a wlasciwie to az dwie gwiazdy, ojciec Alexander Lebedev i syn Ewgienij (na zdjeciu powyzej). Obaj panowie chodza przedziwnie poubierani i maja dziwne maniery, ale poniewaz maja kase to sa przyjmowani na londynskich salonach.
Tatus Alexander skonczyl prestizowy Moskiewski Instytut Relacji Miedzynarodowych, tez sam ktory ukonczyla niedawno corka Rostowskiego i byla praktykantka w MSZ Sikorskiego: ttp://monsieurb.nowyekran.pl/post/60368,maya-z-moskwy
Po studiach i doktoracie mlody Alexander zaczal pracowac dla KBG i SVR, m.in. jako agent pod przyktywka dyplomaty w Londynie. W latach 90-tych, Lebedev "dorobil" sie ogromnych pieniedzy, nie wiemy czy na czipsach, frytkach, kasetach wideo czy tez moze na runie lesnym.
Czesc "swojej" fortuny Lebedev zaczal inwestowac w Londynie. W 2009 roku kupil 75% wieczornego dziennika "Evening Standard". Rok pozniej kupil dziennik "The Independent". We Francji Lebedev zainwestowal w upadajacy wieczorny dziennik "France Soir".
Lebedev wszedl tez w biznes z Michailem Gorbaczowem, razem zarzadzaja rosyjska gazeta "Novaya Gazeta". Anna Politkovskaya pracowala dla tej gazety. Lebedev macza tez palce w polityce i lobbyingu. Taki czlowiek orkiestra.
Z Alexandrem Lebedevem nie warto zadzierac. We wrzesniu 2011, podczas telewizyjnej dyskusji w studio w Moskwie, Lebedev dal na wizji w paszczu koledze oligarchowi Siergiejowi Polonskiemu i stal sie przez to jeszcze bardziej slawny i znany: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/27140,miliarder-o-twardej-piesci
Na szczescie syn wizjonera, Ewgienij, wydaje sie byc mniej agresywny. Ewgienij zarzadza na codzien gazetami tatusia, z eleganckiego biura w dzielnicy Myfair. Ewgienij ma subtelny gust, pomimo tego ze jezdzi "Jaguarem", jak wiekszosc nuworiszow, na wakacje wybiera jednak wloska Umbrie a nie St. Tropez jak inni.
O co chodzi tacie Alexandrowi z tymi gazetami ? Ciezko powiedziec, Ewgienij twierdzi ze nie inwestuja oni w prase dla zarobienia pieniedzy a tylko dla poprawy miedzynarodowego wizerunku rosyjskich oligarchow. Czyli dla lobbyingu.
Ciekawa scena miala miejsce trzy miesiace temu. Premier Cameron odwiedzil szkole w Londynie aby poglaskac dzieci po glowkach, w ramach kampanii zachecania dzieci do czytania:
Kampanie ta wspiera "Evening Standard" Lebedeva oraz pewien ukrainski biznesmen o nazwisku Konstantyn Zivago (z ktorym dr. Jan Kulczyk biznesy chcialby robic).
Oczywiscie szczesliwym trafem ludzie z "Evening Standard" i pan Zivago byli obecni w szkole podczas wizyty premiera Camerona. Jak dobrze wiemy, czytanie zbliza ludzi.
To nie scena z filmu o wampirach tylko nowa twarz europejskiej prasy KGB
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!