Bez kategorii
Like

Kandydat na wiceszefa ABW na liście sekty

16/10/2012
405 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Człowiek służb na stronie Bractwa Zakonnego Himawanti jest przedstawiony jako uzdrowiciel – informuje „Rzeczpospolita”.

0


Jeden z najważniejszych ludzi polskich służb specjalnych Kazimierz Mordaszewski, kandydat na wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jest wymieniany jako jeden z liderów Bractwa Zakonnego Himawanti. To jedna z najbardziej kontrowersyjnych antykatolickich sekt w Polsce.

Nazwisko Mordaszewskiego figuruje na „Liście Adresowej Liderów Świętych Bractw Zakonnych Himawanti – Przewodników Duchowych, Mistrzów, Uzdrowicieli i Nauczycieli (w latach 1983–2010)" umieszczonej na oficjalnej stronie sekty. Został wymieniony w „kręgu koordynatorów, uzdrowicieli, kandydatów i organizatorów" jako m.in. organizator zajęć Mohandżi. Chodzi o praktyki propagowane przez lidera sekty Ryszarda Matuszewskiego, zwanego przez wyznawców Mohanem.

Rzecznik ABW zapewnia, że kandydat na szefa Agencji nie ma nic wspólnego z Himawanti. – Pan dyrektor nie jest i nigdy nie był członkiem Bractwa Zakonnego Himawanti – informuje Maciej Karczyński.

Jak ustaliła „Rz", Mordaszewski zna osobiście Matuszewskiego. Mordaszewski jest jednym z pionierów jednej z odmian aikido i w ten sposób poznał Matuszewskiego.

Były szef ABW Bogdan Święczkowski uważa, że Mordaszewski nie tylko nie powinien zostać wiceszefem Agencji. – Ta sprawa powinna być szczegółowo zbadana, kiedy podejmował służbę przy okazji wystawiania certyfikatu dostępu do informacji niejawnych. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że nie sprawdzono tej informacji, która jest na ogólnodostępnej stronie internetowej – mówi „Rz" Święczkowski. Dodaje, że Mordaszewski to jeden z najbliższych znajomych szefa ABW  Krzysztofa Bondaryka. Obaj współpracują od lat.

Sekta istnieje od 1983 r., a od 1994 r. działa w Polsce. Kilka razy starała się o zdobycie osobowości prawnej poprzez wpisanie na listę związków wyznaniowych działających w Polsce. Za każdym razem resort spraw wewnętrznych – który nadzoruje ABW  – odmawiał jej wpisu.

Przyczyną odmowy były kontrowersje, jakie towarzyszą Himawanti, a zwłaszcza jej liderowi. Ryszard Matuszewski był skazany w zawieszeniu za groźby karalne kierowane pod adresem przeora Jasnej Góry. Groził, że w szczycie sezonu pielgrzymkowego wysadzi w powietrze klasztor. Był podejrzewany również o chęć zorganizowania zamachu na Jana Pawła II. Z tego powodu w 2002 r. został ponownie aresztowany. Sąd uznał jednak, że jest niepoczytalny.

Więcej: http://www.rp.pl/artykul/17,942777-Wiceszef-ABW-na-liscie-sekty.html

 

0

Jan Pi

938 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758