Pupilek Angeli Merkel, zarozumialec i zwolennik fiskalizmu Nikolas Sarkozy nie będzie już najważniejszą osobą Pałacu Elizejskiego w Paryżu.
Romans z byłą obywatelką NRD kosztował go prezydenturę.
Te pocałunki w policzek, te spacery po Berlinie, te czułe uściski przed kamerami największych stacji telewizyjnych uraziły honor prawdziwych Francuzów.
Znam nieźle język francuski, a Paryż lepiej od Warszawy, bo tak się w moim życiu składało, że więcej razy bywałem w stolicy Francji niż w naszej stolicy, co wcale mi nie przeszkadza czuć do Warszawy większy sentyment.
Gdy w lutym b.r. pływałem stateczkiem po Sekwanie, to Paryż sprawiał wrażenie oblężonej twierdzy.
Wszędzie pełno policji, a pod Wieżą Eifla uzbrojeni żołnierze.
Wchodząc do Luwru czy do Opery trzeba poddać się kontroli takiej jak na lotniskach.
W sklepach i restauracjach można odnieść wrażenie, że to już daleki wschód, bo tyle jest tandety i byle jakości.
Kobiety znacznie więcej znajdą ładnych ciuchów w Bielsku-Białej, Krakowie, Wrocławiu czy w Warszawie aniżeli we współczesnym Paryżu.
Tylko nieliczne luksusowe galerie i markowe domy mody pozostały czysto francuskie.
Jedynie maleńkie kawiarenki, ulica i kabarety zachowują tę wspaniałą atmosferę niepowtarzalnego folkloru stolicy Francji, jednego z najpiękniejszych miast świata.
To właśnie ta większość biedniejących Francuzów miała już dość paktu fiskalnego narzuconego Europie przez nieformalny związek Merkel z Sarkozym.
Nie chcieli podwyżki VAT ani przesunięcia wieku emerytalnego.
Francuzi głosując przeciwko Sarkoziemu, zagłosowali równocześnie przeciwko zbyt…” czułej opiece” kanclerz Niemiec nad prezydentem Francji !
Vive la France!
Niech żyje Francja!
Polacy też mają szansę pokazać proniemieckiemu lobby w Warszawie, że nie chcemy nad Wisłą ani paktu fiskalnego pod protektoratem Angeli Merkel, ani podwyżki VAT, ani przesunięcia wieku emerytalnego do 67 roku życia!
Wystarczy, że zjednoczymy się w czerwcu w jeden wspólny protest i zamienimy Euro2012
w następny POKOJOWY ZRYW NARODOWY !
Był już w historii czerwiec 1956 roku, który dał nadzieję, był czerwiec 1976r., który rozpoczął powolny rozpad RWPG, a teraz tylko od nas zależy czy odnowę przyniesie najbliższy miesiąc i przejdzie do historii jako CZERWIEC 2012 !
Zbyt rzadko śpiewa się współcześnie drugą zwrotkę naszego hymnu:
PRZEJDZIEM WISŁĘ, PRZEJDZIEM WARTĘ, BĘDZIEM POLAKAMI,
DAŁ NAM PRZYKŁAD BONAPARTE JAK ZWYCIĘŻAĆ MAMY !
Niech żyje P O L S K A
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi