To będzie wrażliwa społecznie premierura. Po wyartykułowaniu w ekspośe katalogu obietnic słyszymy, że ponoć pani premier nie zamieszka w słynnej willi kategorii premium, chociaż w tej materii mieszają się sprzeczne doniesienia. Jeśli nie zamieszka od razu to pewnie nieco później, jak już opadnie piana bita przy okazji jej nominacji i wielopiętrowych socjalnych nadziei robionych pospólstwu.
Jeśli możemy coś doradzić, to dla ocalenia spójności ekspose z zachowaniem, żeby nie popaść w dysonans, również nie wepchnąć weń nas wyborców proponujemy kancelarię jak na rysunku. Przecież skromny wizerunkowo namiocik może skrywać prawdziwe luksusy. W znanym filmie Machulskiego skrywał zaledwie sieć kanałów pod Krakowem. Ale w innym o tytule nomen omen „Upadek” pod ziemią ulokowany był cały kompleks dowodzenia naczelnego wodza jego świty i jej rodzin. Proszę wybrać, co pani premier pasuje: komedia, czy tragedia? Może jedno i drugie. Będzie w sam raz, jak na nasze tragikomiczne realia.
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję