JarKaczowo-Mikkowska zaraza nie jest żadnym panaceum na antypolską V kolumnę półTuska i Napierniczaka, skoro Jarek K. z tow. Mikke też tylko w targowickim duchu nadskakują Berlinowi i Moskwie.
Zaraz posypią się na moją głowę gromy ze strony bolszewii Kaczystowskiej i równie bezrefleksyjnej sekty Guru z muszką, niemniej mam nadzieję, że święci Archaniołowie będą tutaj nade mną czuwać i uchronią mnie ode Złego… gdyż komu jak komu, ale pierwszemu pokoleniu bł. JP II (radującemu się już w piątym miesiącu życia w łonie swojej matki z ogłoszenia nowego pontyfikatu Papieża Polaka) nie wypada się zamordystycznie-partyjniackich hord piekielnych lękać.
Dlatego też nie będę się biernie przyglądał, jak portal Nowego Ekranu pod wpływem pospolitych obłudników i „pożytecznych idiotów” zamienia się w kolejny antyobywatelski burdel pod wezwaniem establishmentowej klakierni, która bezkrytycznie tylko zawodzi na cześć pospolitych samozwańczych Wodzów od siedmiu boleści, co to tylko od dwóch dekad wyłącznie swoimi sabotażowo-krecimi działaniami doprowadzają do totalnej autodestrukcji cały obóz prawicowy.
Ten pierwszy to pseudopatriotyczny karzeł (co to niepodległość RP sprzedał za Traktat Lesboński i aby w pełni proniemiecką Kontytucję ZSRE przyklepać, dąży ze wszech miar do ustanowienia antypolskiej Armii Federalnej dla owej eurokołchozkiej UE), który dopiero w zeszłym roku publicznie przyznał się do swojego lewactwa (bezwstydnie wybielając komuchów z LSD, za pośrednictwem których chciał się ponownie tylko dopchać do rządowego koryta), gdyż od dobrych kilkunastu lat udawał tylko fałszywie centroprawicowca (kiedy w swej istocie jest równie „postępowo”-aborcyjnym bezbożnikiem, jak Ci, których w swym załganiu jedynie tylko propagandowo obszczekiwał). Jeśli tylko uzupełnimy jego syjonistycznie-antychrześcijański profil o złodziejski socjalizm (znamienny dla wszelkiej maści postmarksistowców), to momentalnie otrzymamy niecnego osobnika, który tj. tow. Bolek będąc w tzw. „kontraktowej opozycji” okrągłostołowej z prawdziwą furią niszczy wszystkie formacje na prawo od siebie, byle tylko PiS-o-PO-LiD/PSLowa monopartyjność sitwy z Wiejskiej utrzymała swoje Magdalenkowe status quo (dlatego też przestępstwa PKW są JarKaczowi na rękę).
Drugi przebieraniec zgrywa pseudowolnościowca równie długo (w PRLu przez 20 lat jako SDek robił za dyspozycyjnego przydupasa PZPRu, aby w latach 80’tych przejść do pseudoopozycji, byle tylko dalej móc bezczelnie chronić m.in.UBecko-SBeckie „przywileje emerytalne” okupujących Naród Polski zbrodniczych pachołków Kremla), a że jego przebiegłość dorównuje fizycznym górowaniem nad wcześniejszym karakanem, stąd też jest tzw. tajną bronią UBekistanu w razie jakichkolwiek (kontr)rewolucyjnych zrywów narodowych, ubezwłasnowolniwszy pod sobą w kanalizacyjnym stylu nie tylko antysystemową rzeszę Konserwatystów i klasycznych Liberałów, ale również innych „zahipnotyzowanych” nim Wolnościowców, którym w szerszej opinii medialnej świadomie wyświadcza jedynie niedźwiedzie przysługi (ze wszech miar ośmieszając w promujących go koncesyjnych mass mediach dobroczynne idee antyinterwencjonistycznie wolnorynkowe), co by w przełomowych momentach rozłamowcowo skłócać ze sobą wszystkich antysocjalistów, którzy są jedyną realną nadzieją dla gospodarczego i ogólnospołecznego odrodzenia się Polski.
Z tych też względów pozwólcie, że 16 października o godzinie 16:16 będę mógł dalej bez cienia wstydu wspominać kolejną rocznicę pontyfikatu Jana Pawła Wielkiego, a nie w zażenowaniu świecić oczami za tych wyżej wymienionych zaprzańców, po których „owoce” są gangreną zainfekowane.
"Prawy Wolnosciowiec (czyt. paleolibertarianin, minarchista, etc.). RAJ - antysystemowa formacja przeciwników fiskalizmu i biurokracji, dazaca do pelnej autonomii jednostki od terroru panstwowego (FRI - "Wolnosc, Prawosc, Niepodleglosc")."