Hipokryzja dziennikarzy telewizyjnych w temacie kibiców, osiągnęła już poziom okresu stanu wojennego, kiedy najgorliwsi redaktorzy w mundurach nazywali chuliganami demonstrantów, protestujących przeciwko sadystom z ZOMO, SB oraz bandytom z WRONy.
Partia, która obecnie stara się być przewodnią siłą sceny politycznej ( jak ongiś PZPR) sięga po posiłki do SLD, aby lepiej zorganizować „po nowemu” stare metody zamordyzmu.
Pomysł sprawdzania jakiej treści transparenty wnoszą kibice na stadiony piłkarskie, a nawet nazywanie „nielegalnymi” treści „nie uzgodnionych” z organizatorami meczów piłkarskich jest zwyczajnym, ordynarnym powrotem cenzury prewencyjnej!
Kiedyś to się nazywało …” antysocjalistycznymi wybrykami” , a obecnie telewizja publiczna nazywa to…” treściami niezgodnymi z duchem zdrowej rywalizacji sportowej”.
W TVP1 pokazano jeden taki zakazany napis, który dotyczył upamiętnienia rocznicy agresji ZSRR na Polskę w dniu 17.09.1939 roku.
Rząd ( o ile do tego czasu się utrzyma) już ma przygotowany nowy stan wojenny do wprowadzenia na stadionach Euro 2012 r.
Autostrad nie będzie, cudów gospodarczych nie będzie, ale za to będzie porządek!
Każdy, kto zechce wejść na stadion będzie musiał mieć identyfikator, a niezidentyfikowani będą prewencyjnie nie wpuszczani!
Nie wolno będzie wznosić na stadionach piłkarskich okrzyków antyrządowych, ani śpiewać pieśni nie ujętych w spiewnikach nowej dyktatury sukcesu!
Krytyka sędziego bedzie traktowana jako chuligański wybryk, a zbyt głośne gwizdy jako „kibolstwo”.
Na stadionach będą areszty i sale rozpraw, aby każdy, kto wniesie na arenę Euro 2012 ”Nasz dziennik” albo „Gazetę polską” mógł być pociągnięty do odpowiedzialności za szerzenie treści niezgodnych z duchem internacjonalizmu europejskiego!
Za słuchanie „Radia Maryja” na stadionach w przerwach meczy, będą stosowane grzywny!
Ubiór kibica też będzie uregulowany ustawowo, a zatem golfy, dresy, szaliki, a dla kobiet chusty będą surowo zakazane, natomiast ciemne okulary dozwolone tylko dla wiadomych służb.
Nie wolno będzie krzywo spojrzeć na ochraniarza, a jeśli chodzi o noszenie wąsów albo brody, to na czas Euro 2012 wprowadzi się wymóg rejestracji na policji 3 miesiące przed meczem każdego osobnika, który ma zamiar zapuścić brodę albo wąsa.
Być może zostaną również wprowadzone zakazy noszenia długich włosów przez mężczyzn i na bramkach ochraniarze będą mierzyli czy kibic nie ma włosów dłuższych niż zapałka.
Kobietom zakaże się noszenia koków i używania spinek, bo na stadionie to nie wiadomo co z takiego koku kobieta wyjmie, a spinka to może być groźna w razie gdy interwencyjne oddziały prewencji zechcą chwycić kibickę za włosy.
Jak źle pójdzie, to rząd wprowadzi zakaz wstępu kibiców na stadiony Euro 2012 ( próbne manewry w tym zakresie już przeprowadzili niektórzy wojewodowie), a trybuny zapełnią ochraniarze i policjanci po cywilu i wtedy dopiero zapanuje ład i porządek!
Gdyby nasz rząd tak skutecznie walczył z drożyzną jak z kibicami, to pewnie benzyna byłaby już po 50zł za litr, bo PO posilone SLD potrafią bić rekordy absurdu!
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi