Już koniec karnawału
20/02/2012
420 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Nieodwracalnie mija kolejna godzina pokory.
GDYBANKA
Gdybyś mnie ujrzał wychodząc z wanny,
A ja byłabym, tym różanym chochołem za oknem,
Co pomyślałbyś sobie, w tę chwilę co wszystko zmienia?
Gdybyś mnie spotkał w drodze do ślubu,
A ja byłabym kamieniem i wpadła ci do buta,
Czy poszedłbyś dalej raniąc stopę? Poszedłbyś dla zguby?
Gdybyś wśród ksiąg znalazł mnie przypadkiem,
We wierszu pisanym w noc jaśminową,
Czy rzekłbyś – myliłem się. Pióro wciąż skrzypi.
Lecz twoje miłowanie stało na jednej nodze jak bocian,
I odfrunęło na jednej nodze jak bocian –
Zastawiając zimowe przestrzenie różowej jutrzenki.