Socjalista Francois Hollande zwyciężył w wyborach prezydenckich we Francji, uzyskując 53 proc. głosów – podaje rmf24.pl.
Ubiegający się o reelekcję centroprawicowy prezydent Nicolas Sarkozy otrzymał 47 proc. głosów. Takie informacje podał na swojej stronie internetowej belgijski dziennik "Le Soir".
"Le Soir" pisze, że wyniki te zostały potwierdzone pół godziny przed zamknięciem głosowania na prowincji. W dużych miastach głosować można do godziny 20. Do tego czasu we Francji obowiązuje cisza wyborcza.
Według sondażu Harris Interactive oraz instytutu Sofres Hollande wygrał, uzyskując 53 proc. głosów. Sarkozy otrzymał natomiast 47 proc. Sondaż Opinion Way dawał Hollande’owi 52,5 proc., a Sarkozy’emu 47,5 proc. głosów.
Hollande już wcześniej zapowiedział, że nie zgodzi się na ratyfikację tzw. unijnego pakietu fiskalnego. Chce także wznowić negocjacje w sprawie planu ratowania eurolandu, który – jego zdaniem – powinien być inny. Kandydat socjalistów nie zgadza się również na coraz ostrzejsze zaciskanie pasa przez szarych obywateli. Przyznaje wprawdzie, że Francja powinna ograniczyć wydatki publiczne, ale nie kosztem publicznego szkolnictwa i służby zdrowia. Obiecał już zatrudnienie 60 tysięcy nauczycieli, nie wyklucza też lekkiej podwyżki plac w budżetówce.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.rmf24.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."