„Jedwabne w każdej wsi”. Polacy wciąż milczą.
12/02/2012
407 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
TVN24 uraczyła Polaków reportażem o mordach na Żydach w Gniewczynie. Tytuł, jaki w niedzielę podał portal onet, jest wbrew intencjom prawidłowy. W Gniewczynie (tak, jak w Jedwabnem) mordowali Niemcy. Ale dlaczego Polacy mają milczeć?!
Kasowy reportaż z udziałem Aliny Skibińskiej jest przykładem udanej polityki lobbystycznej na rzecz odszkodowań w ramach Holocaust Industry*. Tytuł ma sugerować czytelnikom, że Polacy na potęgę mordowali Żydów i dlatego milczą. Z filmu wynika jednak, że to nie Polacy (zresztą jak, jak w Jedwabnem) byli mordercami. Nie szkodzi. Ale nie mieli oporów, aby wezwać
hilerowców
by ci „dokończyli dzieła”, jak czytam w onecie. Oczywiście Niemcy w tym czasie zajmowali się jedynie ratowaniem Żydów z rąk okrutnych Polaków i hilterowców. Jak np. Oskar Schindler. Czy była jakś okupacja? A może Polacy wezwali tych hitlerowców na pomoc już w 1939 roku? Może dlatego Żydzi ograbiali Polaków na wschodzie, wydając ich NKWD?
* Prof. Norman Finkelstein
Post scriptum: czy znany jest Państwu przypadek uratowania przez Żyda przed śmiercią choćby jednego Polaka z w okupowanej przez Rosję Polsce? Kim byli ci, którzy ratowali Żydów przed „hitlerowcami” i Polakami w GG? Czy byli to Niemcy?
Lobbyści mają łatwe zadanie z opluwaniem Polaków (żadnych peerelistów czy pekawuenowców) podnosząc zarzut wrażego antysemiyzmu. Nikt na tzw. zachodzie nie zna prawdy o kolaboracji Żydów z okupantem, o ich decydującej roli w walce z Polakami podczas I i II okupacji rosyjskiej (1939- 1941 i po 1945 roku). Teraz geszefciarze wypełniają po swojemu białe plamy w historii stosunków polsko-żydowskich. I świadomie wywołują „antysemityzm”, który nakręca ich biznes.