Jarosław Kaczyński na premierze filmu „10.04.10”

Wczoraj w kinie Palladium odbyła się premiera filmu Anity Gargas „10.04.10”. Gościem premiery był Jarosław Kaczyński. Poniżej relacja z premiery za portalem Niezależna.pl

„Premiera filmu „10.04.10”

Odbyła się premiera pierwszego filmu śledczego o katastrofie smoleńskiej, którego autorką jest Anita Gargas. Gościa specjalnego pokazu prezesa Jarosława Kaczyńskiego przywitała burza oklasków.

Premiera filmu rozpoczęła się o godzinie 19. Kino Palladium było pełne znakomitych gości.

Oprócz Jarosława Kaczyńskiego pojawili się m.in. Magdalena Merta, Anna Fotyga. Joachim Brudziński, Zbigniew Romaszewski, Antoni Macierewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz, znani publicyści: Bronisław Wildstein, Piotr Semka, Michał Karnowski. 

Film oglądano w skupieniu i ciszy. Kilka razy jednak widzowie nie potrafili powstrzymać emocji. Oklaskami nagrodzono m.in. scenę, gdy rosyjski pilot Aleksander Koronczik (broniący dobrego imienia polskiej załogi) zapala świecę i kładzie na miejscu katastrofy. Rozbawienie za to wzbudził jeden ze świadków katastrofy, któremu Anita Gargas próbowała zadać kilka pytań. "Czy pan się boi" – zapytała autorka filmu, gdy mężczyzna zaczął uciekać. "Nie mam czego się bać. U nas w kraju jest demokracja" – odpowiedział.

Film "10.04.10" spotkał się z uznaniem gości pokazu.

– To byłby mój wspaniały dzień, gdyby nie powód, dla którego film został zrealizowany – mówiła wyraźnie wzruszona Anita Gargas po zakończeniu filmu. – Nie powstałby on, gdyby nie wsparcie Tomasza Sakiewicza, który znalazł środki na ten film, i Katarzyny Gójskiej-Hejke, której celem jest wyjaśnienie pełnej prawdy o tym, co się stało w Smoleńsku – dodała.

Anita Gargas podziękowała również Jadwidze Kaczyńskiej. Wyraziła też podziw dla jej odwagi.

"10.04.10" ogromne wrażenie zrobił na Jarosławie Kaczyńskim.

– Po tym filmie dużo trudniej będzie kłamać. Kłamać na temat tego, co się stało w Smoleńsku – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Podobnego zdania jest Magdalena Merta, żona wiceministra kultury Tomasza Merty, który zginął w katastrofie samolotu prezydenckiego.

– Film wnosi wiele nowego i usuwa w dużym stopniu dezinformacje odnośnie śledztwa. Po tym filmie będziemy pytać naszych mecenasów, co zrobiono z zeznaniami, które pojawiły się w filmie. Nie tylko my będziemy chcieli uzyskać odpowiedź na te pytania. Będzie tego chciała cała Polska – powiedziała.

Tomasz Sakiewicz z przekąsem stwierdził, że powstaje "podziemne kino".

– Zupełnie niepotrzebne są nam telewizje publiczne i prywatne. Dzięki temu, że nas wyrzucili, zrobiliśmy coś konkretnego. No i po co nam TVN? Do czego? – pytał redaktor naczelny "Gazety Polskiej".

Autor: gb, sp, | Źródło: Niezalezna.pl”

tam też fotoreportaż z premiery – polecam.