Bez kategorii
Like

Janusz Palikot – polska hiena nr. 1

28/09/2011
481 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Hiena zawsze posprząta padlinę, wyżre do kości…

0


  Hiena to stworzenie podłe, dla ludzi ma prostą konotację. Hiena pastwi się nad tym co żywe, martwe, wszelakie – byle było co w ryj wsadzić i mieć pełny żołądek. Lubi ten wyrafinowany posmak bycia ostatnim przy stole, lubi swoją pozycję, zjada resztki, żywi się zgniłym ścierwem. Można wymieniać dalej, tylko po co.

  Hieną polskiej polityki jest  Palikot. Porównanie go z tym stworzeniem jest, jak sądzę, najbardziej trafne, bo czy nie mamy do czynienia z posatcią podłą? 

  Palikot,  jak przystało na padlinożercę, przez lata pastwił się na polskich politykach – miał w głębokości Lecha Kaczyńskiego, którego jako prezydenta już po śmierci potrafił bluzgać. Hiena ? Tak. Nieżywy Kaczor miał chlać, musiał sięgnąć po kielicha za zaświatów, bo Januszek tak chciał. Kropka – jest Janusz jest "impreza", choć na poziomie programów Wojewódzkiego i komentarzy Niesiołowskiego, to zawsze balanga do rana. Bawmy się więc! Dajmy mu 20% dziewiątego i z głowy cała ta demokracja, po co się męczyć! 

  Cechą padlinożerców jest brak zasad. Człowiek, który dopuszcza się takich obelg w stosunku do głowy państwa, opozycji, majestatu Rzeczypospolitej, powienien zapaść się w niebyt, zostać strącony i gnić na swojej chorej planecie, pojąc się wyziewami swojego przegniłego umysłu. 

  W Polsce jest odwrotnie. Palikot jako osoba znana, potrafi zmobilizować podobnych sobie wyrodków (nie potrafię inaczej nazwać tego tłumu) i dać im papkę, którą oni z duża satysfakcją zjadają. Maja przy tym wielką frajdę, ponieważ będąc w swoistej niszy, mają poczucie ślepej elitarności.

  Palikot zagarnia cały ten polski margines pozbawiony podstawowych wartości. Bierze ochoczo środowiska proaborcyjne czyli zwykłych zabójców nienarodzonych, ma przy sobie kilka oszalałych feministek, niedocenionych homoseksualistów, wściekłych i zapiekłych antyklerykałów, którzy pewnie w większości ochrzczeni, nie mogą sie pogodzić ze skazą, która w postaci wody święconej wylała sie na ich niewinne twarze, a teraz mając wspaniałego, śmiałego i "odważnego" lidera, zmywają błędy swych rodziców. 

  Mediom publicznym i komercyjnym nie przeszkadza przeszłość biłgorajskiego grajka. Nie starają się widzieć w nim zagrożeń, mimo jawnego lansowania przez jego zastęp treści jawnie agresywnych wobec katolików i ludzi wierzących, ale też wobec wszystkiego co nazywamy kulturą. Cóż, jakie czasy tacy prorocy.

  Ruch Poparcia to po prostu zamach na nasze dobre obyczaje. 

  Czy chcemu nowej Lepperiady ? NIE !

  

0

P E L I K A N

Szukam tego co ma sens.Nie odpuszczam.

23 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758