Jan Pospieszalski na malinach z Katarzyną Kolendą – Zaleską

Katarzyna Kolenda –Zaleska powiedziała prawdę!

Wydaje się, że podejrzewana o omamy mainstreamowa dziennikarka być może niechcący lub świadomie tym razem powiedziała część prawdy. Przypomnijmy jak do tego doszło:

W poniedziałkowym wydaniu „Faktów” TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska przypisała Janowi Pospieszalskiemu m.in. takie słowa: „Eurokomuna, która ma dziś władzę w Polsce, rządzi lękiem! Boimy się latać samolotami, a dziś boimy się również jeździć pociągami. To obecni rządzący nie potrafili zadbać o życie osób, które na trasie Warszawie-Kraków uczestniczyły w katastrofie (…)”. /Cytat za Niezależna.pl/

„Wszyscy” oburzyli się na panią Kasię a tymczasem nikt nie zauważył, że postęp jednak jest.

Nie wiem czy Panią Katarzyną Kolendą – Zaleską powodowała chęć wyrafinowanej manipulacji czy coś innego, ale fakt jest faktem, że Dziennikarka TVNu powiedziała Prawdę! Abstrahując od tego czy rzeczywiście Polacy boją się latać i jeździć pociągami fragment:” Eurokomuna, która ma dziś władzę w Polsce, rządzi lękiem!” ten fragment jest prawdziwy.

Manipulacja wyższego rzędu?

Zastanawia mnie tylko jedno czy dziennikarka użyła tego w celu manipulacji na widzach? – Nazywam to manipulacją, bo jak podaje się prawdziwą informację w nieprawdziwym lub dość kontrowersyjnym kontekście i na dodatek prowokuje się pomówionego dziennikarza do zaprzeczenia to taka informacja traci swój sens i siłę oddziaływania oraz jest percypowana przez odbiorcę w kategoriach czegoś nieprawdziwego.

Jeżeli była to manipulacja wyższego rzędu to Jan Pospieszalski dał się niestety wciągnąć w maliny. Moim zdaniem powinien powiedzieć, że nie jest autorem tych słów, lecz zgadza się z fragmentem wypowiedzi. Tymczasem w głowach lemingów zakodowało się, że wypowiedziane słowa są przykładem oszołomstwa. I w taki to oto sposób moi drodzy lewactwo tresuje lemingi wpływa na percepcję za pomocą… prawdy o Eurokomunie wplecionej w kontrowersyjny kontekst. Tak wytresowany leming słysząc  eurokomuna nie odnajdzie politycznego desygnatu w rzeczywistości, bo będzie mu się kojarzyło z podobnymi wypowiedziami.

 Oczywiście nie wykluczam, że eurokomunistyczni dziennikarze są tylko i po prostu, tzw. pożytecznymi idiotami, czyli ofiarami zainfekowanymi memami kłamstwa rozsianymi kiedyś przez „starszych i mądrzejszych” w czasie wielkiej recydywy…

_____________________________________________

"Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy ocenia, że wypowiedź Jana Pospieszalskiego zacytowana w materiale Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w poniedziałkowych „Faktach” TVN to manipulacja i ordynarne kłamstwo. – podał portal wirtualnemedia.pl."

No i proszę cel został osiągnięty- "prawacy" użyli słów "manipulacja i ordynarne kłamstwo." teraz lemingi wiedzą, że z tą wypowiedzią jest coś nie tak- wiedzą tyle i  tylko tyle i to wystarczy.

______________________________________

Dopisane 09.03.2012

Okazało się, że nie takie same, lecz PODOBNE słowa  wypowiedział red. Sakiewicz a tym samym p. Zaleska  pomyliła się, co do autora. Niemniej jednak opisany przeze mnie sposób manipulacji jest stosowany od wielu lat. Panowie prawicowi publicyści dali niestety ciała, bo zamiast wzmocnić swoją wypowiedź skupili się na drugorzędnej rzeczy. Autorstwo słów jest w tym przypadku ważnym detalem, ale tylko detalem.