Hartman i Kwaśny
Początkowo budowa miała kosztować tylko nieco ponad 1 milion, później – ponad 3 miliony złotych, a skończyło się na ponad 5 milionach! Jak to w Tarnowie, termin zakończenia prac był kilka razy przesuwany….
Po jednej i drugiej stronie tego przejścia są zebry, a ludzie starsi domagają się teraz nawet wymalowania pasów także przy samym przejściu podziemnym, gdyż często psuje się winda i trudno jest im pokonywać strome schody.
Tak czy tak bardzo wiele osób przechodzi przez ulicę Mickiewicza, jak dawniej, łamiąc oczywiście przepisy, co pokazuje nasz film oraz zdjęcia. W ciągu zaledwie kilku minut z przejścia podziemnego nie skorzystało kilkadziesiąt osób! Jak więc widać, władze miasta wyrzuciły w błoto kilka milionów złotych.
Jako że jednym z głównych promotorów budowy tego Mrożkowego przejścia podziemnego był radny SLD Jakub Kwaśny, Nowa Prawica i Oburzeni postanowili nadać przejściu jego właśnie imię oraz prezydenta Ryszarda Ścigały, który „kupił” absurdalny pomysł budowy przejścia podziemnego, będącego teraz kulą u nogi mieszkańców i chyba także samych władz.
Przy tej okazji kandydaci do Rady Miejskiej Nowej Prawicy i Oburzonych oraz współny kandydat na Prezydenta Tarnowa dr Marek Ciesielczyk zaprotestowali przeciw włączeniu osoby Jana Hartmana w kampanię wyborczą. Po swych skandalicznych wypowiedziach na temat kazirodztwa Hartman został potępiony nawet przez swych towarzyszy z ruchu Palikota. Jednak radny SLD Jakub Kwaśny w dalszym ciągu korzysta skapliwie z poparcia wyborczego Hartmana, prezentując się z nim na współnym zdjęciu.
Nowa Prawica i Oburzeni uważają, iż miasto Tarnów, które ostatnio – po aresztowaniu prezydenta Ścigały – ucierpiało wizerunkowo, nie może sobie pozwolić na kolejny skandal związany z posługiwaniem się w czasie kampanii wyborczej przez działacza SLD wizerunkiem tak skompromitowanej osoby, jak Jan Hartman.
Poniżej relacja filmowa z happeningu: