Bez kategorii
Like

JAKIEGO ASA SLD SKRYWA?-Z MUZEUM WRAKÓW LOKOMOTYWA!

12/08/2011
344 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

„Gdy rozum śpi, budzą się upiory”.Wydawać by się mogło, że powiedzenie:”nie ważne jak mężczyzna zaczyna, ważne jak kończy” nie odnosi się do upiora, który już skończył. A jednak:

0


 

Lokomotywa

 

Pędzi do Gdyni lokomotywa.

Oczekujących garstka nań kiwa.

Wciąż wierzą (gdyńskie ćwierkają wróble),

że maszynista kolejne ruble

przywiezie z Moskwy, i znów dwadzieścia

lat bezbrzeżnego przed nimi szczęścia.

 

Lecz dziwnie dyszy lokomotywa,

perlisty pot z maszynisty spływa.

Węgiel zbyt drogi, dorzuca ruble

do kotła, ale nie chce na gównie

parowóz jechać: –„Nie ma pośpiechu,

jam z poprzedniego początków wieku

i mam zasady. Dobrze zacząłem

i tak też skończę. Ciągnąć z mozołem

wolę na węglu niż na ersatzach.

Sam na moskiewskich żyj dopalaczach!

Tak jak zacząłeś nędznie, tak skończysz.

Chociaż naprężasz się z całej mocy,

czas w niepamięci niebyt cię wtrąci.

W muzeum będę ja cieszyć oczy!”

 

Na peron wjeżdża lokomotywa.

Gdyńska ją wita egzekutywa.

Tłum-osób! (Będzie chyba ze cztery),

jak popularne cztery litery:

d– to dyrektor byłej już stoczni,

u-były ubek, dzisiaj na spocznij,

p– to kobiecy organ-dziś pości,

a-to atawizm, miłość do Rosji.

 

I jeszcze garstka chłopców milusich,

Ich lica w pąsach niczym piwonia.

Trochę się boczą: „Jedzie lamusik,

A nam się marzył przyjazd Biedronia”.

 

P-maszyniście wręczyła storczyk:

Nie ważne jak zaczynasz, lecz kończysz!

Rady złośliwców wodzu zignoruj!

My jeszcze nie muzeum upiorów”.

 

Upiornie iskrzą się wodza oczy.

Tak jeszcze chciałby, lecz już nie może.

Czuje, że w Gdyni swą drogę skończy

wzbudzając już wesołość – nie grozę.

 

0

200gram

120 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758