"Dziennikarz" Jacek Żakowski życzył śmierci Andrzejowi Lepperowi!!!
niepoprawni.pl/blog/4991/dziennikarz-jacek-zakowski-zyczyl-smierci-andrzejowi-lepperowi
Żakowski życzył śmierci Lepperowi
vod.gazetapolska.pl/362-zakowski-zyczyl-smierci-lepperowi
Jakich słów użyć i jak 'niezależną dziennikarkę’ obrazić, by mi proces wytoczyć raczyła – nie wiem, słów mi brak. Mam nadzieję chwilowo. Takiego chamstwa to nawet ja nie potrafię powiedzieć. Z tym, że mnie przynajmniej ukrywają na Salon24. Niemniej jednak sprowokowany, spróbuję odpowiedzieć godnie.
Już wiem – porównam go do Michnika, nawet nie Stefana. Bo jak Leszek Miller wspomina ważne jak się kończy a nie jak zaczyna. A ten się kończy na K. Jak kurtyna.
I ta menda się też odezwać raczyła publicznie:
"Kto Kaczyńskiego dotyka, ten… znika"
Polska The Times | Piątek, 12 sierpnia 2011
"Andrzej Lepper przede wszystkim zapomniał, że kto Kaczyńskiego dotyka, ten znika – powiedział Leszek Miller w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times". Zdaniem byłego premiera, losy przewodniczącego Samoobrony potoczyłyby się inaczej, gdyby nie przyjął on propozycji prezesa PiS, gdy ten był premierem.
Leszek Miller (fot. PAP / Adam Warżawa)
Miller podkreślił, że w jego ocenie PiS nie jest normalną partią polityczną. – Uważam ją nie tylko za wroga liberalnej demokracji, ale także wroga wszystkich innych ludzi niż ci z PiS – uważa były premier.
– Prawo i Sprawiedliwość dobrowolnie uznało się za partię antysystemową. Nie aprobuje III RP ani instytucji państwa polskiego, uważa, że prezydent został wybrany przez nieporozumienie, kontestuje inne władze publiczne. Można powiedzieć, że obecny prezes tej partii wyprowadził PiS z Polski. I buduje państwo polskie poza… Polską – dodaje Miller.
…
a przede wszystkim zapomniał, że kto Kaczyńskiego dotyka, ten znika – stwierdził były premier."
Wklejono z <http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,13682440,wiadomosc.html?ticaid=1cd63&_ticrsn=5>
Miller nie uzasadnia, stawia tezy w formie dogmatu do wierzenia. PiS się dobrowolnie uznało – ale jakim aktem nie wskazuje. Taka jest jego opinia i już. Przecież to oszczerstwa a nie opinia. Pogarda i nienawiść tak tryska, że niech się do PO RP zapisze, chyba go przyjmą z otwartemi ramionami. Test zdany. Egzamin zaliczony. I prawo jazdy bez trzymanki w kieszeni pogniecionych spodni, niczym, za przeproszeniem rubasznego hrabi, jakiegoś. Nie wiem dlaczego akurat tego Pana się nam serwuje jako autorytet czy też opiniotwórcę. Powiem tak – jest to postać dla mnie obrzydliwa pod względem fizjonomii, co widać na załączonym obrazku, jak i głoszonych przez tego Pana tez. Jego wypowiedzi są skandaliczne (do Ziobry 'jest pan zerem’).
W tym tekście stek insynuacji i kłamstw bije po oczach i poraża. A niezależna prokuratura milczy, może weekend? Poznający kłamstwo po oczach zwolennik miłości i dobrotliwości (nie mylić z matołem) zrezygnował ze swojego 'personalnego urzędowania’ na rzecz Radka, jak donosi NYT? Bo też nie interweniuje, a powinien. Wszak deklaruje, że gwarantem jest nie dopuszczenia języka nienawiści.
Liberalna demokracja – to ustrój panujący w Polsce wg niejakiego Laudena reprezentującego jakieś żydowskie centrum z siedzibą w Ameryce, który poinformował o tym przy okazji skierowanego do Watykanu żądania (!) wydalenia o. T. Rydzyka z zakonu Redemptorystów. W Konstytucji o tym nie wspominają ale coś jest na rzeczy, bo nawet foros, którego publikacje cenię i szanuję (w przeciwieństwie do Millera i Laudena) napisał notkę, w której uzasadnia rzeczowo i zgodnie ze stanem faktycznym dlaczego jego zdaniem:
Rządy Tuska zagrożeniem dla liberalnej demokracji <http://foros.salon24.pl/269222,rzady-tuska-zagrozeniem-dla-liberalnej-demokracji> są.
Pojadę verdaną.
A dlaczego ja mam tego słuchać lub oglądać takie mordy? Czy na tego Pana Millera oddano więcej głosów w wyborach niż na JK? Spokrewniony z Millerem? Czy tylko nazwisko podobne do urzędującego ministra medialnie atrakcyjnym go czyni? Gdzie ja żyję, w jakimż upodlonym kraju, że takie ścierwo mi się po-daje zamiast informacji?
UPDATE
Cytat z dedykacją dla Jacka (ciekawe jak by się czuł po zatruciu spalinami samochodowymi, bo wapna nie śmiem życzyć):
"Kazimierz Biskupi
Pomnik, w Lasach Kazimierzowskich opodal Kazimierza Biskupiego
Odsłonięty 9 maja 1980 roku na miejscu, w którym w listopadzie 1941 roku Niemcy dokonali bestialskiego mordu na około 8000 Żydów, m.in. zabijając dzieci na oczach matek, gotując ludzi żywcem w dołach z nielasowanym wapnem, trując spalinami samochodowymi. " shalom-kalish.republika.pl/historia/konin.htm
Gaspies
A z usług call-journów nie korzystam. Toż to dużo bardziej niebezpieczne od przypadkowych kontaktów!
@Sir Winston
Ja też, ale podobno i jak widać – niektórzy muszą, w szczególności matoł jeden.
Pozdrawiam
Zakowski nie raz dal sie poznac
Pogrywali sobie bezczelnie z Lepperem wypuszczając go w maliny, ze rzekomo bedzie namaszczony na Ministra Rolnictwa.
Dwoch nadętych chamow mialo czelnosc naigrywac sie publicznie z czlowieka. Obrzydliwe kreatury ktorym wyadjae sie ze nie wiedziec z jakiego powodu mają prawo dorabiac komus gębę. Od poczatku tej kulawej transformacji michnikowa "loża" urabiala opinie publiczną pod kątem swoich planow.
Jaką trzeba byc szują zeby swoją pogardę wyrazic w tak nikczemny sposob.??????????
Toto gdyby mialo ksztynę honoru powinno chodzic po ulicy z workiem na glowie. A wlasciwie to nie powinno wcale pokazywac sie publicznie.
Ta sama kategoria "błyskotliwosci" i bezczelnosci co u Sikorskiego.
To juz nawet nie podchodzi pod kategorie " niewyparzony jęzor".
Brutalne pospolite chamstwo w pelnym poczuciu bezkarnosci.
@selena
Oj, nie tylko, to było celowe, cyniczne i wykalkulowane zagranie – rozedgrał z Osiatyńskim wyreżyserowany spektakl a’la Lis, Tomasz, perfidne i di hieny nie podobne. Ciekawe czy trenowali przed emisją.
"Jak czuje się dzisiaj poseł Czuma"
Jak dziecko we mgle?
Pomysł z wapnem nie jest nowy:
"Dwanaście kilometrów od mojego domu rozciąga się las zwany kazimierskim, od pobliskiej miejscowości Kazimierz Biskupi. W lesie niszczeje niepozorny pomnik upamiętniający tragedię miejscowych Żydów. Na początku wojny przywieziono ich tutaj ciężarówkami. Rozkazano wykopać głębokie i szerokie doły, a następnie wsypać na ich dno ogromne ilości niegaszonego wapna i wskakiwać do środka. Gdy pierwszy dół zapełnił się dziesiątkami przerażonych ofiar, hitlerowcy wpuścili do dołów wodę z gumowych węży. Zetknięcie wody z wapnem spowodowało, że to drugie natychmiast zaczęło się lasować, a ściśnięci w swej przyszłej mogile Żydzi, w mgnieniu oka zaczęli gotować się żywcem. W lesie były również dzieci"
http://www.opiekun.kalisz.pl/index.php?dzial=artykuly&id=296