Bez kategorii
Like

„…ja się panu Niesiołowskiemu nie wtrącam w jego motylki, ćmy ani muchy, którymi się zawodowo zajmuje…”

29/06/2011
422 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

„…Ksiądz biskup Wiesław Mering kłamie, ks. Federico Lombardi się boi, a ks. prof. Józef Krukowski to chory człowiek…”

0


 

„Ksiądz biskup Wiesław Mering kłamie, ks. Federico Lombardi się boi, a ks. prof. Józef Krukowski to chory człowiek. Kto powiedział te słowa? Nie żaden z antyklerykałów czy działaczy lewicowych partii lub organizacji, ale wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO), który nieraz przecież podkreślał swój katolicyzm i przywiązanie do Kościoła. Wicemarszałka z równowagi wyprowadził fakt, że żaden z wyżej wymienionych kapłanów nie chciał – tak jak oczekiwała tego Platforma Obywatelska – potępić rzekomych antypolskich wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka podczas seminarium w Brukseli.”

 

 

Dziś polecam: Ks. bp Wiesław Mering, ordynariusz włocławski – dla Naszego Dziennika:

 

„Znam reakcję wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego, który się bardzo zdenerwował moją wypowiedzią. Otóż ja się panu Niesiołowskiemu nie wtrącam w jego motylki, ćmy ani muchy, którymi się zawodowo zajmuje. Dlatego prosiłbym, żeby on też się nie mieszał w sprawy związane z moimi obywatelskimi prawami. Ja również, jako biskup, mam prawo powiedzieć, co sądzę o danej sprawie. Nie po to zostałem biskupem, żeby się obawiać wypowiadać swoje poglądy.

Odnośnie do wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka to nie pada w niej nigdzie sformułowanie o totalitarnym systemie panującym w Polsce, tylko jest tam zawarte takie zapytanie, czy to nie jest totalitaryzm. Walczy się z dyrektorem Radia Maryja, z czymś, czego on właściwie nie powiedział. Uważam, że o. Tadeusz wyraził to, co jest już zawarte w encyklice "Centesimus annus". W niej Ojciec Święty Jan Paweł II ostrzegał, że każdy system społeczny czy polityczny, jeżeli nie będzie podporządkowany takim wartościom, jak prawda, obiektywizm, wolność człowieka, jego godność, sprawiedliwość, równe traktowanie przez prawo, to zawsze grozi mu takie ześlizgnięcie się właśnie w totalitaryzm.

Być może ta wypowiedź przeszłaby w ogóle bez echa, gdyby nie nadmierna histeria, która zaczęła jej towarzyszyć. Nagłośniły ją, jak zwykle, środki masowego przekazu, które, wydaje mi się, bardzo nieobiektywnie przekazują każdą wypowiedź Ojca Dyrektora. Bezustanne powtarzanie, "mielenie" tej sprawy sprawiło, że zaczęło jej towarzyszyć takie zainteresowanie.

Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że ta wypowiedź to jest skandal, że to jest poniżenie państwa. Każdy obywatel jest wyborcą, obojętnie, na kogo głosuje, i jako wyborca ma prawo oceny tych, których wybrał, czyli przedstawicieli władz i partii. To jest jego obiektywne prawo, że jako obywatel ma prawo oceniać, wypowiadać się na temat funkcjonowania władzy. Ma do tego prawo również ksiądz, ponieważ żadne prawo w Polsce nie tworzy dwóch rodzajów obywateli, tych w sutannach i tych bez sutanny. Ojciec Tadeusz wykorzystał po prostu swoje prawo, ponieważ został doświadczony niesłychanie boleśnie w tej konkretnej sprawie, o której mówił. Dlatego powiedział, jak to widzi.

Reakcja na jego słowa jest zupełnie niewspółmierna. Jak można na pojedynczego obywatela wytaczać tego typu działa? Jak można metodami administracyjnymi próbować zastraszyć jednego z obywateli Polski? Nie mogę się z tym zgodzić. Mnie to irytuje, denerwuje i bardzo mi przeszkadza. To jest taka sytuacja – tak jak długo będę mówił to, co jest zgodne z polityczną poprawnością, to wszystko jest w porządku. Natomiast kiedy się odważę w czymś skrytykować, wbrew panującym trendom i opiniom szerzonym przez środki przekazu, to natychmiast będę oskarżony. To groteskowe, żeby taką pojedynczą wypowiedzią próbować zainteresować, zmusić do reakcji Stolicę Apostolską. Co zresztą potwierdziło się dokładnie w wypowiedzi ks. Lombardiego.

not. ZB”

 

Nasz Dziennik, Środa, 29 czerwca 2011, Nr 149 (4080)

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110629&typ=po&id=po09.txt

Zdjęcie: http://d.polskatimes.pl/k/r/6/7b/95/4d720c1a809bb_k1.jpg

 

Polecam również:

„Ksiądz biskup Wiesław Mering kłamie, ks. Federico Lombardi się boi, a ks. prof. Józef Krukowski to chory człowiek. Kto powiedział te słowa? Nie żaden z antyklerykałów czy działaczy lewicowych partii lub organizacji, ale wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO), który nieraz przecież podkreślał swój katolicyzm i przywiązanie do Kościoła. Wicemarszałka z równowagi wyprowadził fakt, że żaden z wyżej wymienionych kapłanów nie chciał – tak jak oczekiwała tego Platforma Obywatelska – potępić rzekomych antypolskich wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka podczas seminarium w Brukseli.”

 

0

raven59

„Przypatrzcie sie krukom: nie sieja ani zna

446 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758