Pomóżcie uwolnić moją córeczkę! To nowa akcja AVAZZ przeciwko traktowaniu Palestyńczyków jako ludzi gorszego sortu przez rząd Izraela.
Oto tekst apelu:
Kilka tygodni temu żołnierze wpadli do naszego domu w środku nocy i zaciągnęli moją 16-letnią córkę [Ahed] do zimnej, więziennej celi.
.
Nazywam się Basem Al-Tamimi i całe życie poświęciłem walce o prawa obywatelskie. Właśnie dlatego armia przetrzymuje moją córkę – żeby mnie złamać. Ale od 8 lat jestem członkiem społeczności Avaaz i nie raz widziałem siłę naszego sprzeciwu wobec niesprawiedliwości.
.
Moja córeczka zostanie przesłuchana 31 stycznia. Ale w izraelskim sądzie wojskowym 99% spraw przeciw Palestyńczykom, nawet jeśli są dziećmi, kończy się wyrokiem. Proszę, dołącz do mojego apelu – dostarczymy go prosto do rąk przywódców na całym świecie.
Kiedy zobaczyłem ją w sądzie bladą, skutą kajdankami i trzęsącą się z bólu, łzy napłynęły mi do oczu. Ale nie mogłem płakać, musiałem pozostać silny. Dla niej.
.
Sędzia odmówił zwolnienia jej za kaucją, a teraz moja córeczka może spędzić miesiące, a nawet lata za kratkami w oczekiwaniu na sprawiedliwy proces. Nie ma powodu, by była przetrzymywana. Zabrali ją dlatego, że spoliczkowała uzbrojonego po zęby oficera po tym, jak jego żołnierze postrzelili jej małego kuzyna w twarz, zgniatając mu czaszkę. Ale zamiast zająć się sprawą strzelania do nieletnich, sąd stawia mojej córce 12 zarzutów.
.
Od 2000 roku aresztowano ponad 12 tysięcy palestyńskich dzieci! Nieważne po której jesteś stronie tego konfliktu, wszyscy się zgodzimy, że żadne dziecko nie powinno być wsadzane do wojskowego więzienia bez sprawiedliwego procesu, narażone na maltretowanie i wykorzystywanie.
.
Osobiście apelowałem do dyplomatów, ale mój jeden głos to za mało. Dlatego proszę was: pomóżcie mi. Wojskowi sędziowie nie chcą być na świeczniku, a izraelscy politycy nie będą zadowoleni, gdy wybuchnie globalny skandal. Dołącz teraz, mamy tylko kilka dni.
.
Siła tego ruchu i pasja, z jaką walczy o wolność, sprawiedliwość oraz lepszy świat dla przyszłych pokoleń, jest dla mnie inspiracją. Dlatego zwracam się do Was. Wiem, że jeśli ktokolwiek może uwolnić moją córkę i wszystkie inne dzieci, to będzie to społeczność Avaaz.
.
— Basem Al-Tamimi wraz z zespołem Avaaz
.
Dołączyć do protestu można tutaj:
Do powyższego apelu AVAAZ przedstawia raport:
W ciągu ostatnich 50 lat izraelskie wojsko zaaresztowało około 45 tysięcy palestyńskich dzieci (Źródło: MCW).
Od roku 2000 około 12 tysięcy palestyńskich dzieci zostało aresztowanych przez siły izraelskie na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu i przetrzymywanych zgodnie z izraelskim prawem wojskowym.
Wiele z nich jest bardzo młodych, niektóre mają tylko12 lat.
Zdarzało się, że zatrzymywano nawet sześcio- czy siedmioletnie dzieci.
Każdego roku Izrael skazuje w sądach wojskowych między 500 a 700 palestyńskich dzieci.
Kolejne setki są aresztowane i wypuszczane bez postawienia zarzutów.
Każdego miesiąca Izrael przetrzymuje w aresztach średnio 200-300 dzieci.
Źródła:
No Way to Treat a Child, Military Court Watch, Save the Children, Addameer
Wywiady z aresztowanymi dziećmi, materiały wideo i raporty prawników pokazują, że izraelskie siły bezpieczeństwa używają niepotrzebnej siły i przemocy w trakcie zatrzymań i przetrzymywania w aresztach.
W niektórych przypadkach dochodziło do pobić.
Często przetrzymuje się dzieci w niebezpiecznych warunkach, w których narażone są na maltretowanie.
Źródło: HRW.
Aresztowań dokonuje się często w środku nocy.
Ciężko uzbrojeni żołnierze dobijają się do drzwi i rzucają granaty hukowe. Zmuszają całe rodziny do opuszczenia domów.
Z relacji dzieci wiemy, że są przerażone szturmami na ich domy.
Bywa, że żołnierze demolują meble i okna, wykrzykują oskarżenia i groźby, a członkowie rodzin są zmuszani do czekania w piżamach przed domem, kiedy oskarżone dziecko jest im odbierane siłą przy niejasnych tłumaczeniach.
Rodzicom mówi się jedynie: „idzie z nami, oddamy go później” lub po prostu że ich dziecko jest „poszukiwane”.
Niewiele dzieci lub ich rodziców jest informowanych, dokąd są zabierane, dlaczego i na jak długo.
Źródło: UNICEF
(Żołnierz najeżdżający nasz dom) powiedział mojemu ojcu: „oddaj go nam, albo go zastrzelimy” – Y.H., aresztowany w wieku 17 lat.
Źródło:
Save the Children
Inne dzieci aresztuje się podczas zabawy lub przed szkołą, w towarzystwie kolegów.
Niekiedy są kopane, bite, a nawet duszone.
Plastikowe kajdanki są często tak ciasne, że ranią ich nadgarstki. Wielu dzieciom zasłania się głowy i wiąże na czas transportu, a większość donosi, że w trakcie przebywania w areszcie była bita.
(Źródło: DCI).
Organizacja Human Rights Watch szczegółowo opisuje historię Rashida S., 11-latka, który opowiada, że oficerowie izraelskiej służby granicznej rzucili w niego granatem hukowym (sprzęt wybuchowy nie powodujący ran śmiertelnych, emitujący mocne światło i ogłuszający hałas, powodujący utratę równowagi) i trzymali go w duszącym uścisku w trakcie aresztowania.
Źródło: Human Rights Watch
Traumatyzujące i bezprawne przesłuchania Izraelskie siły bezpieczeństwa rutynowo poddają dzieci brutalnym, wielotygodniowym przesłuchaniom bez obecności rodziców.
Zastraszaniem, groźbami i przemocą fizyczną próbują zmusić je do składania zeznań.
Przesłuchiwane dzieci są obezwładniane, czasem nawet przywiązywane do krzeseł.
Przesłuchania mogą trwać wiele godzin, co prowadzi do bólu rąk, pleców, nóg i ogólnego wyczerpania.
Dzieciom grożono śmiercią, przemocą fizyczną, pobytem w izolatce i wykorzystywaniem seksualnym jego lub członka rodziny.
Przesłuchujący często przedstawiają im długą listę zarzutów.
Pod taką presją większość dzieci przyznaje się do winy pod koniec przesłuchania, a przesłuchujący zmuszają je do podpisania dokumentów, których nie są w stanie do końca zrozumieć.
W większości przypadków dokumenty są w języku hebrajskim, którego zdecydowana większość palestyńskich dzieci nie zna.
Dzieci są też często przenoszone z terytoriów okupowanych do więzień w Izraelu, co narusza art. 76 Konwencji Genewskiej, a rodzicom utrudnia wizyty.
Źródło:
UNICEF
Niektóre dzieci są przetrzymywane w izolatkach, zarówno przed wyrokiem sądu, jak i po skazaniu, przez okres od 2 dni do nawet miesiąca.
Odosobnienie to dodatkowe narzędzie nacisku na dzieci, by przyznały się do winy, nawet jeśli nie popełniły zarzucanego im czynu.
To dla nich jedyny sposób na wyjście z izolatki.
Niektóre dzieci donoszą, że ostatecznie same już nie były pewne, co zrobiły, a czego nie.
Przeżyte doświadczenia powodują u nich traumę.
Źródło: UNICEF
Relacje potwierdzają wiele rodzajów wykorzystywania odbywającego się w trakcie przebywania w areszcie, w tym:
.
1. Pozbawianie żywności i wody
2. 60% dzieci było przeszukiwanych nago (Źródło: MCW)
3. Przetrzymywanie w zimnie półnago
4. Wielokrotne transportowanie między więzieniami, mające na celu zmęczenie i utrudnienie krewnym ustalenia miejsca pobytu dzieci
5. Wstrząsy elektryczne (Źródło: The Guardian)
6. Groźby wykorzystywania seksualnego
7. Duszenie
8. Pozbawianie snu
Źródło: UNICEF
Źródło: Delegation of British Lawyers funded by the United Kingdom Foreign & Commonwealth Office
Izraelskie wojsko okupuje palestyńskie terytoria Zachodniego Brzegu i Gazy, tworząc system wojskowej kontroli na tych obszarach i odrębny system prawny dla Palestyńczyków, którzy protestują, budują studnie, czy nielegalnie wkraczają na dany teren.
Te przepisy obowiązują tylko Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu i Gazy, ale nie dotyczą izraelskich osadników, którzy mieszkają na tym samym obszarze.
Ekspansja osadnictwa i dwutorowy system prawny są pogwałceniem międzynarodowego prawa i wielu rezolucji ONZ.
(Źródło: ONZ)
Jak donoszą organizacje broniące praw człowieka, nieustanna obecność izraelskiego wojska (mająca chronić osadników) na osiedlach budowanych na palestyńskich terenach i wokół nich prowadzi do konfliktów, protestów i aktów przemocy.
Ze 127 przypadków dziecięcych aresztowań udokumentowanych przez Military Court Watch w 2016 roku, 125 z nich (98%) mieszkało średnio 1,02 km od osiedla lub drogi używanej przez osadników.
(Źródło: MCW)
Izraelskie wojsko odpowiada za okupację tych terenów, co często oznacza narzucanie swoich rządów siłą, szczególnie wtedy, gdy palestyńska społeczność sprzeciwia się rozkazom żołnierzy.
Doprowadziło to do zatrzymania około 800 tysięcy Palestyńczyków od czasu rozpoczęcia okupacji w 1967 roku.
Oznacza to, że średnio przynajmniej jedna osoba z każdej palestyńskiej rodziny była zatrzymana przez Izrael.
W tym kontekście system izraelskich więzień wojskowych jest częścią szerszej polityki mającej na celu kontrolowanie palestyńskiej populacji przez wojsko.
(Źródło: Institute for Palestine Studies)
Izrael twierdzi, że powodem aresztowań dzieci są ich ataki i słowne lub fizyczne oraz prowokowanie izraelskich żołnierzy, np. przez uczestnictwo w protestach lub rzucanie kamieniami.
Niekiedy dzieciom zarzuca się przynależność do zakazanych organizacji lub wszczynanie pożarów.
Jednakże, biorąc pod uwagę, że 99% wyroków kończy się skazaniem, a dzieci poddawane są intensywnym procesom przesłuchań, trudno mówić o sprawiedliwych sądach.
Co więcej, jeśli dziecku zostanie udowodniona wina, prawo międzynarodowe nakazuje, by było ono traktowane ze szczególną ostrożnością, i nakazuje powzięcie dodatkowych środków ochronnych.
Nie można usprawiedliwić przemocy i nad wyraz wysokich kar potrzebą zachowania porządku lub ochroną części ludności.
Nawet jeśli izraelskie władze chcą karać za to, co nazywają działalnością przestępczą, ten sam wymiar sprawiedliwości powinien być stosowany wobec wszystkich dzieci, niezależnie od tego, czy są palestyńskie czy izraelskie.
Tak jednak nie jest.
Izraelskie wojsko i rząd wprowadzają segregację, która nie traktuje wszystkich dzieci tak samo.
Palestyńczycy nie mają żadnych demokratycznych środków, by wpływać na izraelskie prawo wojskowe.
Poza bezpośrednimi konsekwencjami fizycznej i psychicznej przemocy i czasem straconym w areszcie, te zatrzymania mają często traumatyczny wpływ na ich dobrostan psychiczny.
Relacje świadczą o takich konsekwencjach jak: bezsenność, moczenie nocne, fobie społeczne, trudności w szkole.
Od 2015 roku dzieci skazane za rzucanie kamieniami podczas protestów mogą być skazane do 20 lat w więzieniu, a rząd może zawiesić świadczenia społeczne ich rodzinom.
Izrael narzucił prawo wojskowe w Palestynie w 1967 roku.
Zatrzymane dzieci są także przesłuchiwane, zamykane i osądzane przez izraelskich żołnierzy i personel wojskowy, a nie zgodnie z izraelskim prawem cywilnym.
Stanowi to pogwałcenie prawa międzynarodowego, wedle którego sądy wojskowe mogą skazywać cywili tylko czasowo.
Mimo podpisania 4. Konwencji Genewskiej o ochronie ludności cywilnej podczas wojny oraz Konwencji o prawach dziecka, która przewiduje specjalną ochronę dla aresztowanych dzieci, Izrael jest jedynym państwem, które stawia dzieci przed sądami wojskowymi bez należytej ochrony (Źródła: DCI, UNICEF).
Krytykując aresztowanie Ahed Tamimi, James Heenan, szef biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka na okupowanym terytorium Palestyny powiedział:
„Konwencja Praw Dziecka jest jasna. Pozbawianie dzieci wolności może być jedynie środkiem ostatecznym i stosowanym przez najkrótszy możliwy czas, a interes dziecka musi leżeć w centrum zainteresowania.”
Wiele raportów dotyczących warunków przetrzymywania, zatrzymywania i przesłuchiwania palestyńskich dzieci wskazuje bezpośrednie naruszanie obu konwencji.
Na przykład: aresztowanie dziecka jest dopuszczalne tylko w ostateczności, gdy dziecko stanowi bezpośrednie zagrożenie dla siebie lub innych.
Prawnik i/lub rodzic musi być obecny podczas przesłuchania; muszą zostać przedsięwzięte środki ostrożności, aby mieć pewność, że dzieci nie są zmuszane do przyznania się do winy.
Okres zatrzymania powinien być możliwie najkrótszy.
Społeczność międzynarodowa od wielu lat wyraża zaniepokojenie sytuacją, a Komitet Przeciwko Torturom zarządził, że przesłuchania muszą być nagrywane (większość z nich wciąż nie jest).
Wielka Brytania oraz UNICEF wysłały misje mające dokumentować nadużycia i formułować rekomendacje.
Organizacja Defense for Children we wstępnych opracowaniach wskazuje na wzrost zatrzymań dzieci pod koniec 2017 r.
Źródła: MCW, HRW
.
.
Tyle AVAAZ.
Izrael łamie prawo cywilizowanego świata.
Nie rozróżniając zupełnie skutków terroryzmu państwowego od terroryzmu „prywatnego”, dokonywanego przez nieformalne grupy i ugrupowania.
Po raz kolejny AVAAZ wskazuje na charakter państwa Izrael nie mający zbyt wiele wspólnego nawet z tym, co znaliśmy w Polsce w latach 1980-tych.
Poniższa fotografia może szokować. Nie tylko Boko Haram, nie tylko „Czerwoni Khmerzy”, nie tylko ISIS szykuje dzieci od najmłodszych lat do zabijania.
.
.
Nie dziwi już zupełnie taki napis, wykonany sprayem gdzieś w Izraelu
.
.
Permanentny stan wojenny, wprowadzony mieszkającym na tym terenie od wieków ludziom musi skutkować coraz większym oporem.
Nie jest już teraz ważne, kto zaczął konflikt.
Ważne jest to, że nikt nie czyni nic, by go zakończyć.
Fiasko polityki zastraszania Palestyńczyków widać gołym okiem.
Bowiem wsadzanie dzieci do więzień powoduje tylko tyle, że kiedy z niego wyjdą, będą już zdecydowanymi na wszystko bojownikami.
.
28.01 2018