Ciekawy fragment dyskusji znaleziony w sieci
Motto:
Napoleon Hill: ISTNIEJE OGROMNA RÓŻNICA POMIĘDZY KLĘSKĄ
A CHWILOWĄ PORAŻKĄ
(Napoleona Hilla Plan Pozytywnego Działania, str.155,Wydawnictwo Studio Emka
Warszawa 1996)
Cytuję;
Jedyną szansą PiS na rzeczywiste rządzenie i rozwalenie postbezpieczniackiego układu jest przekształcenie partii w ruch społeczny, szeroki , oparty na programie proponowanych reform, inkorporujący oddolne samoorganizowanie społeczeństwa, inspirujący do akcji społecznej w gminach i powiatach.
..
Właśnie niemożność przekształcenia PiS w coś realnego z konkretnymi zadaniami
w czasie spowodowała rozkład tego “czegoś..” – ponieważ PiS partią polityczną nie był nigdy – (podobnie jak PO czy inne takie-tam-koterie).więc zdobywszy władzę
jako Familia-Komitet Wyborczy nie traktował serio swego “programu” – co boleśnie
uświadomiłem sobie już w grudniu 2004 r. obserwując w Kielcach poczynania tutejszych działaczy…tylko władza się liczy i funkcja – co potwierdziło się rok potem.
..
PiS nie ma żadnych szans na zdobycie większości w Sejmie; jak też nie widać nikogo do ewentualnej współpracy..ponieważ nie ma możliwości na legitymizację takiej władzy.
Sama nazwa firmy nie świadczy, czym się ona zajmuje naprawdę.
..
Proszę zauważyć;delegowana osobiście przez Prezesa Pani Poseł skłóciła tutejsze środowisko i zaraz po wyborach opuściła PiS – zresztą nie sama!
Dlaczego tak się stało?
Skąd się bierze niemożność współpracy?
Widać; im bliżej sztabu ludzie czują fikcję i nierealność-improwizację “walki z cieniem”
..
Proszę zauważyć: Pod egidą PiS dwa najwyższe stanowiska w RP sprawowali
Dwaj Bracia.Był to ewenement na skalę światową.Teoretycznie mieli wszelkie
szanse na pełnię władzy i realizację epokowych celów…przebudowy państwa
zgodnie z nazwą…PiS – prawda?
Co z tego wyszło? Szarpanina i wielki pic.Ponieważ mając pełnię władzy Dwaj Bracia
– okazali się niezdolni do jej sprawowania; to fakt oczywisty i podstawowy.
..
W ten sposób PO doszło do władzy i jest co jest..
Czyli ciągłe łudzenie się, że są to chwilowe porażki, a nie klęska prowadząca
do katastrofy i tragedii.
Co pięknie ujął Napoleon Hill – prawda?
Państwo oglądają ten spektakl z daleka; MY w nim uczestniczymy.
To jest zasadnicza różnica.
Fakt niepodważalny.
za: http://wirtualnapolonia.com/2012/09/08/andrzej-kumor-dajmy-pisowi-ostatnia-szanse/#comment-69478
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pascalalter powiedział/a